Wpis z mikrobloga

@johann-meier: ja to kilka lat się uczyłem w szkole i dobrze podobno umiałem konkursy jakieś wygrywalem nawet, a pojechałem tam do tych niemców i poległem na pierwszym dialogu w piekarni, się okazało, że chleba kupić nie umiem po niemiecku bo tam mi jakieś dziwne pytania zadają, o wszystko wypytują a ja nie wiem co jest grane w ogóle i migowym muszę na spontanie improwizować jakoś w tej komunikacji, te uczenie się
@johann-meier nie. To normalne. Ja uczyłem się cała szkołę, a będąc na wymianie nie potrafiłem się normalnie dogadać po niemiecku. W szkole średniej zdałem sobie sprawę, że ten język nie jest dla mnie i zacząłem się uczyć angielskiego do matury. Pomimo nauki niemieckiego od podstawówki pewnie bym nie zdał matury z tego języka. Jest dość ciężki i trudny. Przynajmniej dla mnie.
Ucze się 15 lat niemieckiego, a nadal nie rozumiem programów w tym języku. Czy to znaczy, że jestem upośledzony???


@johann-meier: nie rozumiesz znaczenia czy nie jesteś w stanie wyłapać co mówią?
Jak to pierwsze to mało słownictwa
Jak to drugie to musisz sie osłuchać z żywym językiem