Wpis z mikrobloga

@Spooky_Johnny wolno poruszający się czarny obiekt wysoko na niebie. Był słoneczny bezchmurny dzień. Miałem wtedy może 8 lat, ale nie widziałem skrzydeł ani nic co potwierdzałoby samolot. Jestem raczej sceptycznie nastawiony do tego co widziałem, ale kto wie
@Corvus_Frugilagus: Miałem tak podczas każdej obserwacji - spokój, zero paniki, wiesz, że to nie samolot (ale nie ma czegoś takiego jak "o #!$%@? UFO"), patrzysz, a potem wracasz do swoich zajęć jakby nic się nie stało, nawet nikomu nic nie mówisz. Nigdy nie miałem wtedy impulsu, że muszę to nagrać, chociaż zawsze był na go czas. I to jest szczególnie ciekawe dla mnie osobiście.
Nie. Jestem prostym człowiekiem, nie wierzę w kosmitów.


@MateMizu: Nie ma co WIERZYĆ. Natomiast, jeżeli kiedykolwiek się zobaczy coś "wątpliwego" - to próbować obserwować i rejestrować dane. To ich nam brakuje. Czy to tylko "naocznie" zapamiętując charakter (wielkość kątową, kolor, położenie w przestrzeni, ewentualną odległość, prędkość, godzinę obserwacji) - czy jeżeli mamy to szczęście posiadania aparatu z teleobiektywem/zoomem zdjęcie lub film. Bo może się okazać, że nasza obserwacja może będzie marna,
@Spooky_Johnny: widziałem kilka razy, niektóre sam, niektóre z innymi ludźmi.
Najdziwniejszą obserwację miałem latem tego roku, podczas oglądania perseidów. Na pierwszy rzut oka wyglądało jak meteor, tylko że całe jakby przeskakiwało po niebie, w różnych kierunkach przez około 5s.
Właściwie widziałem to samo dwa razy, na przestrzeni mniej niż godziny.
@Spooky_Johnny: Może nie ufo ale dziwne zjawisko. Kiedyś byłem z psami w lesie z mamą i jako nastolatek biegłem z jednym o jakieś 50 metrów od mamy która była z tylu z drugim. Gdy skręciłem w las i biegłem tak z 2-3minuty zobaczyłem postać/poświatę koloru czarnego coś jakby zjawa. Pamietam ze obróciłem się i uciekłem ale ciśnienie niezle mi skoczyło. Do dziś nwm czy mi się coś przywidziało czy to było
@psiversum: Kiedyś jak mieszkałem w innym mieszkaniu to nocą garnki mi potrafiły coś jakby ocierać się wydawać metaliczny dźwięk. Uwierzyłbym gdybym położył jakoś dziwnie albo to raz się wydarzyło. Teraz mieszkam w innym i mam nawet taka szafkę z szynami gdzie ich jest pełno i tego efektu jakoś nie ma. A teoretycznie powinien się zdarzać
@MRoczny96 @eenki @FuckYouTony: U mnie przez kilka lat działy się rzeczy jak z serialu Paranormal Witness. Niektóre rzeczy działy się też u sąsiadów. Zaczęło się od rzeczy zupełnie błahych. Eskalowało stopniowo. Przez pewien czas było to tak, że podważałem swoją poczytalność. Jakoś po wielu miesiącach dopiero w domu się zgadaliśmy, że coś jest nie tak. Sporo czasu minęło, zanim pierwszy raz wydarzyło się coś co kwalifikowałoby się do horroru.

W nocy
@Spooky_Johnny Miałem podobne do @psiversum . Półtora roku temu, jak byłem na stepie w Mongolii, z ojcem oglądałem gwiazdy. Także zobaczyliśmy obiekt podobny do gwiazdy poruszający się po niebie w jednym kierunku. Nagle od obiektu odczepiły się 3 mniejsze obiekty. 2 z nich dalej leciały obok "matki" jeden z lewej, drugi z prawej strony, a 1 pozostawał zawieszony w punkcie oddzielenia od tego największego obiektu. Dalej nie mam pojęcia co to mogło