Aktywne Wpisy
Klotzmann +18
Od pewnego czasu po pracy codzinnie chodzę sobie do sklepu po piwko. Miła Pani ze sklepu już bardzo dobrze mnie rozpoznaje i od razu na ladę stawia piwko. Postanowiłem się zabawić i wysmarowałem jej dziś liścik. Ciekawe czy podejmie wyzwanie.
A oto liścik:
Witam, Na wstępie chciałbym prosić o nie przywiązywanie większej wagi do tego co pojawi się w tym tekście, gdyż jest on napisany pod wpływem najlepszego piwka w naszym mieście,
A oto liścik:
Witam, Na wstępie chciałbym prosić o nie przywiązywanie większej wagi do tego co pojawi się w tym tekście, gdyż jest on napisany pod wpływem najlepszego piwka w naszym mieście,
Ytarka +49
Kurcze, miałam iść spać ale chyba pójdę schudnąć XD
Jak miałam kilka lat i byłam bezmozgim yeti, krzyczałam coś do randomowych ludzi z balkonu i od razu się chowałam, taka byłam wyszczekana, pewna siebie i zabawna ( ͡° ͜ʖ ͡°) no identyko jak @Blackol12
Jak miałam kilka lat i byłam bezmozgim yeti, krzyczałam coś do randomowych ludzi z balkonu i od razu się chowałam, taka byłam wyszczekana, pewna siebie i zabawna ( ͡° ͜ʖ ͡°) no identyko jak @Blackol12
Jakiś czas temu zatrudniłem człowieka do montaży i płytek. Tomek. Chłopak 30 lat. Bardzo prosty chłopak ze wsi zabitej dechami pod Łodzią. Wygląd o ile jestem w stanie ocenić jak na chłopa 3/10, wytrzeszcz, mocno jąkający się, mało zadbany, niedożywiony i chyba z tego powodu śmierdziało mu z japy, ale to nie był żaden problem, bo Tomek okazał się super fachowcem i pracownikiem.
Od innych pracowników zacząłem dostawać cynk, że Tomek odbiera kilkanaście telefonów dziennie od swojej kobiety, która zwyczajnie "zawraca" mu doope, potem kolejne informacje: że nie przynosi sobie jedzenia do pracy, że musi się spowiadać co i kiedy robi, że musi kończyć wcześniej, bo musi zrobić zakupy i dostarczyć je swojej pani.
Spotkałem się z Tomkiem aby z nim delikatnie pogadać. Chłopak się otworzył i opowiedział trochę o sobie:
Okazało się, że jest z "Marzenką" od kilku lat i poznali się w Holandii na robocie w szklarni. Marzenka ma 55lat i podobno poważną wadę serca, dlatego nie może pracować, ale nie przeszkadza jej to w wydawaniu kasy, którą Tomek zarobi. Hitem okazało się, że nie przeszkadza jej to też w waleniu Tomka po rogach z jakimś fagasem, który pomaga wydawać "Marzence" zarobione przez Tomka pieniądze. Nie przeszkadza jej też wyganiać Tomka z wynajmowanego mieszkania gdy jest umówiona ze swoim "kolegą" na KAWE :D Nie przeszkadza jej to wydać 30tys oszczędności Tomka na samochód na gry Lotto :D:D:D
Tomek dwa lata temu z przepracowania stracił przytomność w pracy (nie u mnie) i wylądował w szpitalu na tydzień. "Marzenka" gziła się ze swoim "kolegą" dosłownie nad łóżkiem szpitalnym, w którym leżał Tomek. Tomek po wyjściu ze szpitala miał głupie myśli. Chciał zrobić krzywdę "koledze" Marzenki, ale nie miał odwagi. Potem chciał zrobić krzywdę sobie. Chłopak z trzęsącymi rękami zapytał mnie nie wprost czy pomogę mu rozwiązać problem z tym typem, ale zdecydowanie mu odmówiłem - moglibyśmy zajrzeć do Marzenki i jej kolegi w kilku bydlaków, ale miałem obawy, że pani zejdzie na zawał ze strachu i będą problemy.
Powiedziałem Tomkowi, aby ją zostawił, bo dzieci z nią nie będzie miał i zrobiła z niego swojego niewolnika. Zapewniłem go, że mu pomogę znaleźć mieszkanie i dam gwarancję pracy. Założy sobie jakieś konto na sympatii i znajdzie inną pannicę skoro takie retardy z programu Polsatu znajdują.
Chłopak to przyjął i w bojowym nastroju się zgodził. Po tygodniu dzwoni do mnie i słyszę: "prze prze przepraszam szefie, ale ja jednak ko ko kocham "Ma Marzenkę" i wybieram ją"... :D:D::D
siła miłości jest niezmierzona :)
Blackpill obalony?
Mhm, 30-latek płacący wszystkie pieniądze na 55-latkę, która i tak rucha się z innymi, blakpyl obalony ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@PonuryBatyskaf: a ja tym gościem, co ją wali (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)