Wpis z mikrobloga

Do #warszawa -skich mirasów:

Próbuję rozruszać towarzystwo na studiach i zorganizować spotkanie integracyjne dla kierunku. Niestety to klasyczna sytuacja - jeśli chcesz skutecznie skrzyknąć ludzi, to musisz im wszystko podać na tacy. Wszystko, czyli czas i lokalizację. Właśnie z tym drugim mam problem.
Jest zima, więc naturalnie nie można spotkać się na schodkach, poniatówce itp., tzzeba znaleźć coś pod dachem. Czy ktoś ma jakieś pomysły, gdzie "na mieście" (nie w czyimś mieszkaniu) można spotkać się większą grupą (ok. 30 osób)? Czy to jest w ogóle możliwe do ogarnięcia?
  • 9