Wpis z mikrobloga

A idźcie w kij z tą wigilią sportowe świry. Przygotowałem sobie legalnie moje 3 pojemniczków i spakowałem na święta, kurczak, brokuł, ryż. Siadam ze wszystkimi do stołu i wyjmuję swoją szamę. Patrzyli na mnie jak na jakiegoś kosmitę. Mówię - matka weź podaj mi ocet winny, bo poprawia wrażliwość insulinową. Ona na to, że ma zwykły tylko. Aż się czerwony zrobiłem w środku spojrzałem cały #!$%@? na nią i dla rozluźnienia atmosfery rzuciłem do niej - do u even lift ? I te wszystkie ciotki, wujki zaglądają mi do moich pojemników; nie mogę patrzeć na ich glutenowe uszka. Cały stół #!$%@? ciastami, które nawet nie były jaglane; amatorzy. Przyszedł czas łamania opłatkiem - odmówiłem - ani fitatu ani w myfitnesspal nie ma tego produktu, aby uwzględnić makro. Oni tam sobie składają życzenia, to ja w tym czasie zacząłem mówić o swojej periodyzacji treningowej i wave loadingu - ale mnie zlali. Ale ja szczęście był wśród gości Pioter 15 letni kuzyn, to mieliśmy wspólny język, miałem ze sobą strzykawki, to pokazałem na przykładzie barszczu jak brać towar i wstrzykiwaliśmy go w karpia (pic rel). Zbliżała się północ i coś zaczęli mówić o pasterce - a ja na to, nosz ku*wa mać jaka pasterka jest ćwierćfinał strenght wars z facelessem. Matka nie wytrzymała i wyprosiła mnie od stołu.

A rok się zemszczę, przyjdę z 2 cm więcej w bicepsie. No pain, no gain.
#silownia #mikrokoksy
Pobierz SMITH - A idźcie w kij z tą wigilią sportowe świry. Przygotowałem sobie legalnie moje...
źródło: comment_1640371426h0opkWTCUuRSLfxdBb6ef6
  • 1