Wpis z mikrobloga

pisałem ostatnio wpis na temat uszkodzenia mojego auta i ucieczki sprawcy z miejsca zdarzenia. Tak się składa że po krótkich poszukiwaniach udało mi się go znaleźć, kolor, marka i uszkodzenia zgadzają się, ale nie znam właściciela auta.

Jaka opcja według was lepsza: zostawić mu kartkę za wycieraczką z kontaktem do mnie i liczyć, że się odezwie jeśli już go znalazłem, czy może iść od razu na policję (mam świadka). A może jedno i drugie? Nie wiem jak działa policja w takich wypadkach i co lepiej zrobić, oczywiście dużo prościej byłoby znaleźć gościa i spisać oświadczenie ale nie wiem czy jest sens czekać czy w ogóle się odezwie.

#pytanie #policja #samochody
synbialasa - pisałem ostatnio wpis na temat uszkodzenia mojego auta i ucieczki sprawc...

źródło: temp_file8114057830158282760

Pobierz
  • 7
@synbialasa ja przy identycznej sytuacji zostawiłem kartkę ze jutro do 17 ma się odezwać. Inaczej idę na policję i mam komplet zdjęć uszkodzeń swojego auta, jej, zestawienie dwóch obok siebie, zdjęcia wydrukowałem, również zostawiłem za wycieraczka. Mam też zeznania świadka - tu był blef, nie miałem. Baba mimo to mnie #!$%@?ła więc i tak zgłosiłem na policję xD