Ty jako robol programista masz mieć ambicje, rozwijać się nieustannie po godzinach kupując drogie książki i kursy z własnych pieniędzy, zamiast weekend relaxu w SPA czy jakieś narty w górach to masz klepać jakieś Advent of Code, pracować tylko na jeden etat na B2B i ryzykować test przedsiębiorcy i spłacanie zaległych składek, wychodzić poza minimalny zakres obowiązków w pracy (czytaj - brać nadgodziny dla dobra firmy).
A potem w nagrodę gdy przychodzi kryzys jako pierwszy dostajesz wypowiedzenie, albo akurat trafiasz na "kryzys" i słyszysz, że w tym roku podwyżki nie będzie ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
@nad__czlowiek: Zostało mi 3 dni do końca roboty i od jakiegoś czasu robie quiet quitting (chociaż to bardziej skomplikowane) to mnie już dwa razy “koledzy” z zespołu #!$%@? do szefa. Więc nie taki scrum master straszny jak Polacy z twojego zespołu
Ale na obronę ich zachowania muszę przyznać że trafił mi się dziwny i raczej kiepski zespół jeśli chodzi o zgranie
CEO spoza IT, ale mindset typowego Scrum Mastera
Ty jako robol programista masz mieć ambicje, rozwijać się nieustannie po godzinach kupując drogie książki i kursy z własnych pieniędzy, zamiast weekend relaxu w SPA czy jakieś narty w górach to masz klepać jakieś Advent of Code, pracować tylko na jeden etat na B2B i ryzykować test przedsiębiorcy i spłacanie zaległych składek, wychodzić poza minimalny zakres obowiązków w pracy (czytaj - brać nadgodziny dla dobra firmy).
A potem w nagrodę gdy przychodzi kryzys jako pierwszy dostajesz wypowiedzenie, albo akurat trafiasz na "kryzys" i słyszysz, że w tym roku podwyżki nie będzie ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Ale na obronę ich zachowania muszę przyznać że trafił mi się dziwny i raczej kiepski zespół jeśli chodzi o zgranie