Wpis z mikrobloga

@janusz90: spiaczka farmakologiczna to stan dosc nienaturalny dla organizmu, po pierwszej dobie ryzyko powiklan spada ale do czasu wybudzenia zadnych gwarancji ze wszystko bedzie ok nikt nie da.
  • Odpowiedz
  • 0
@ZielonaOdnowa: mój ociec został w nią wprowadzony wczoraj, przed tym jak trafił do szpitala chodził już podpierając ściany, taki słaby był, wczoraj myśleliśmy że nerki przestały pracować, gdyż po podłączeniu cewnika nie schodził mocz, dziś na szczęście mocz schodzi więc i nerki pracują , dowiedzieliśmy się też że stan zapalny zelżał.
  • Odpowiedz
@janusz90: Zależy od czynnika, przez który dany pacjent został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Czy to uraz, operacja, sepsa, wstrząs czy cokolwiek innego. Ta pierwsza doba to generalnie o problem wyjściowy chodzi. Dla samej spiączki to raczej kwestia albo samego procesu wprowadzania (niegdy nie wiesz jak dany pacjent na dane zareaguje) i raczej powikłania leczenia na OIT to kwestia dłuższego czasu.
@janusz90: zdrowia dla twojego taty
  • Odpowiedz
  • 0
@archi888: wiesz co żądnych operacji, z dnia na dzień czuł się gorzej, matka mierzyć mu tętno to mówiła że ledwo wyczuwalne było, w niedziele już starał się chodzić to opierał się o ściany i wszystko inne, w karetce mówili że jeszcze kilka dni i nie było by czego ratować do szpitala dojechał przytomny, dopiero potem go wprowadzili w śpiączkę farmakologiczną. na początku mocz mu nie schodził do cewnika o obawialiśmy
  • Odpowiedz
@janusz90: No tak jak piszesz to wstrząsowy był, więc jak trafi na oit to wszystkie posiewy wzieli. Jutro może pojutrze powinni mieć antybiogramu i wtedy już będą antybiotyki celowane szły. W sumie jak masz jakiś pytania czy coś to możesz pisać
  • Odpowiedz