Wpis z mikrobloga

ale mnie #!$%@? ta moda na pomaganie zwierzakom. Wszystko #!$%@? na pieski.. dziecku umierającemu nie pomogą a wpłacą na pieski.. Sam mam psa, dbam o niego, ale no #!$%@?... #!$%@? mnie strzela jak widzę ajtuja który zachowuje się jakby te jego psy były ludźmi.. Karmienie z mordy do mordy, całowanie, dawanie psu jedzenia z widelca, obchodzenie urodzin, torcik... Nie wiem czy to zoofilia, czy tylko jakieś ubytki w mózgu ale ten trend powoli robi się chory. Pewnie zostanę tu zbesztany ale to się robi #!$%@? według mnie. Psy zaczynają lepiej żyć niż ludzie. Bombel 5k wplaty na dzieci... 40k na psy? dobrze rozumiem?
#famemma
  • 68
@asdfiksowy: na tym polega różnorodność że każdy ma jakieś tam rzeczy które go ruszają bardziej a inne ruszają go mniej. Dlatego dajmy na to 25% ludzi będzie płaciło na zbiórki dla dzieci, 25% na zbiórki dla zwierzaków, 10% na zbiórki do Afryki, 10% na zbiórki dla Azji, 10% na czyszczenie oceanów, kolejne 10% będzie płaciło na rozwój jakiś przyszłościowych startupów non-profit co mają kiedyś uczynić świat lepszym, a XX% nie będzie
@KonTrojanski6-10-21: @KRCZVSK nie wiem skąd bierzesz te teorie, ludzie od zawsze żyli w grupach z psami czy bez nich, taki model rodziny 1+1 to efekt rozwoju rolnictwa i przejścia z koczowniczych gromad na osady i rolę, a nie psów czy kotów. Kult psa to tylko naleciałośc kultuowa białego człowieka. Przypomnę, że w Azji psy się je, gotuję żywcem jako normalne danie, tak jak u nas się je świnie czy krowę bez
Psy w ramach ewolucji wytworzyły sobie specjalne mięśnie w około oczu, by manipulować ludźmi i ludzie ich nie #!$%@? na grillu.


@wuwuzela1: Co tylko pokazuje ich zajebistość
@KonTrojanski6-10-21: ale nikt nie ma pretensji o to że pies to towarzysz człowieka tylko o to ile praw co roku taki psiak nabywa (koty tak samo). No bo to jest trochę #!$%@? jak ktoś sypia ze swoim psem w jednym łóżku czy wyprawia mu urodziny, sądzą przy stole jak człowieka.. I o to chodzi w tym poście głównie. Że przedkłada się dobro człowieka nad dobro zwierzęcia. A według mnie nigdy nie
@Kopytnik_1: do tego m.in pije ale wieleu ludzi tego nie zauważa, że wiele osób przedłożyłoby dobro zwierzęcia nad dobro człowieka. Swojego psa prędzej by ratowali niż cudze dziecko, a dla mnie to chore. W żadnym przypadku gdybym miał do wyboru uratować dzieciaka i swojego psa, pamiętał bym o tym że ratuje człowieka lub zwierzaka. Tak bardzo to już poszło w ta stronę że zaraz zostanę za te słowa zweryfikowany przez tłum.
@KonTrojanski6-10-21 Model rodziny 1+1 nie ma nic wspólnego z rewolucją agrarną, haha. Chyba że twoja wyobraźnia na temat kształtowania się modelów rodziny sprowadza się do obrazków ze Strażnicy albo podręcznika do religii dla klas 1-3. Nie twierdzę też, że psy były traktowane jako święte zwierzęta, albo były objęte żywieniowym tabu. Zwracam ci jednak uwagę na to, że nie było homo sapiens bez canis lupus familiaris, oba te gatunki łączy niezwykła na skalę
@KRCZVSK: skończ już proszę cię pisać swoje wywody, bo cały czas przedstawiasz je w subiektywny sposób, patrząc na psy przez pryzmat swojego pupila, tak jak przytoczył wyżej @KonTrojanski6-10-21 podejście do zwierząt jest inne w zależności od kultury/regionu świata. To potwierdza tylko, że Twoja romantyczna wizja psiego kompana który zmienił bieg historii naszego gatunku jest na rowni z teoria o Annunaki i nie potrafisz na to spojrzeć obiektywnie... i co do wpływu
@L777: Lol. xD Zarzucasz mi jakąś pseudonaukowość, a wychodzi na to, że nie wczytałeś się w napisaną przeze mnie treść ani trochę. Wszystko, co pisałem, jest i naukowe, a Twój post (poza wymienionymi zarzutami) nie odnosi się do tego o czym piszę.

Myślę, że zarówno ty, jak i ten drugi koleżka, podchodzicie do tematu intuicyjnie i nie szukacie odpowiedzi tam, gdzie trzeba jej szukać, czyli w antropologii. A z antropologicznego punktu