Wpis z mikrobloga

Myśli magiczne = za dużo
Chęci do życia = zerowe
Co robić jak mi się już nie chce ehh. Ciągle problemy. Niby mam z tyłu głowy, że wszyscy mają jakieś problemy. Ale moje już mnie przygniatają, wsparcie wśród bliskich zerowe. I tu też się wydaje, że najłatwiej to zrobić magic tricka i spokój.
#przegryw #s----------e #depresja
Bangos - Myśli magiczne = za dużo
Chęci do życia = zerowe
Co robić jak mi się już nie...

źródło: obraz_2023-12-15_142512895

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bangos: to trenuj trenuj i sie nie poddawaj, nie trenujesz na jakis czas, zeby osiagnac cos, tylko to jest na cale zycie, musisz skumac, ze to styl zycia, zeby sie nie poddac po czasie, bo tu ciagle widze posty jakichs wykopkow, ze 3-5 msc potrenuja, nie widza efektow i sie poddaja jak cioty, musisz tym zyc, zdrowo jesc, trenowac jak najwiecej, nie dasz rady tych 12h zmienic na mniej? probuj
  • Odpowiedz
  • 0
@j0shva: trenuje tak ciągle od 1,5 roku jak nie więcej. Tylko jak są okazje to trenuje, odżywiam sie tez zdrowo tak na co dzienń (wiadomo, czasem jakiś kebab ale to nie codziennie).
Ale tu chodzi też o zdrowie z-----e, psycha słaba. Nie umiem sobie radzić z problemami, wszystko jak ciota przeżywam.
  • Odpowiedz
@Bangos: jak u mnie bylo bardzo krucho to antydepresanty bralem, moklobemid mi mocno pomagal, bo ssri mnie nie ruszalo, teraz daje rade bez, mialem swego czasu stany lekowe i alprazolam fajnie wyciszal. ogl nie wiem co ludzie tak lekow nie lubia, niektorzy zyja na tym cale zycie… najwazniejsze jest to, ze cos robisz i probujesz, a nie ciagla stagnacja, to jest ogromny plus.
  • Odpowiedz
  • 0
@j0shva: no myślę, że do lekarza by trzeba było sie udać. Długo już sie leczysz?
Ja to strzelam, że jakbym nic nie zmieniał to bym już dawno nie żył. Mój poziom wyjściowy 0 z życia to katastrofa jakaś. Wszystko trzeba ogarniać na własną rekę ehhh
  • Odpowiedz
@Bangos: ja sie juz nie lecze, terapia mi pomogla, przez leki moglem zyc jak bylo zle
pracujesz 12h, trenujesz jeszcze dodatkowo, mimo problemow, wiec dajesz rade w chuy i to dobrze o Tobie swiadczy, u mnie terapia trwala lekko ponad 1.5 roku. idz do psychiatry i idz na terapie, pamietaj tylko, ze nie zawsze leki beda dobrze od razu dobrane, a terapia nie bedzie dawac efektow po kilku spotkaniach, poczytaj
  • Odpowiedz
  • 0
@j0shva: Jak Ci sie to udało? Ja na ostatnim depresyjnym dołku list pożegnalny już zaczałem pisać. A jestem przewlekle chory i też nie wiem nawet jak to wygląda normalnie bo choroba taka, że to może dużo zaburzać np. brak serotoniny czy cos bo pamiec tez szwankuje mocno mimo wieku 22 lat. A w sumie już od kilku lat mam wrażenie, ze zyje w jakiejś pustce z chwilami gdzie jest lepiej
  • Odpowiedz
Jak Ci sie to udało?


@Bangos: co masz dokladnie na mysli? bo jak chodzi Ci o przetrwanie tego wszystkiego, to leki. a wczesniej mialem duze problemy z wszelka mascia substancji psychoaktywnych, ale to bylo glupie rozwiazanie, chwilowe szczescie. no ale na poczatku wlasnie tym uciekalem od rzeczywistosci, to bylo w sumie najciezsze do pokonania, pozniej poszedlem sie leczyc, no i przez leki moglem funkcjonowac + terapia jako leczenie, bo leki
  • Odpowiedz
@Bangos:

masz do czego możesz wracać?

mi wlasnie pomoglo duzo odciecie sie od calej przeszlosci, znajomych (ktorych mialem glownie zwiazanych z dragami), domu rodzinnego (ktory dawal mi smutne wspomnienia) itd. itd.
jak pozbylem sie przeszlosci, to dzisiaj cieszy mnie wszystko co mam, w koncu najszczesliwszy jest ten, kto wyciaga wszystko co najlepsze, z tego co ma, a nie ten, kto ma wszystko. ale nie wspomnialem o tym, bo nie u
  • Odpowiedz
@j0shva:

bo jak chodzi Ci o przetrwanie tego wszystkiego, to leki


@Bangos Też zawsze powtarzam że jak jest najgorzej to ja już sobie nie wyobrażam bez leków. Zapraszam do psychiatry
  • Odpowiedz
@Turkotka: nie, jak chodzi o problemy z antydepresantami, to zawsze mialem najgorsze pierwsze dni, bezsennosc itp. poczytaj na necie/zapytaj lekarza. co wiecej, moklobemid to jeden z nielicznych chyba antydepresantow, ktore nie metabolizuja sie w watrobie (albo metabolizuja sie w malej czesci tam)
  • Odpowiedz
  • 0
@j0shva: no odcięcie sie od przeszłości dużo daje, tylko trzeba też miec możliwość taką. Zamierzam taką zrobić ale to wymaga czasu
  • Odpowiedz
@Bangos: u mnie to tez nie bylo latwe. 2 lata zylem z mysla o tym, ze musze to zrobic, ale wtedy nie moglem. chociaz, gdyby nie d---i, to poszloby to o wiele szybciej. cierpliwosc jest bardzo wazna
  • Odpowiedz