Wpis z mikrobloga

@kogi jest rządowym urzędnikiem właściwym do spraw oświaty dla danego województwa. Ma duże kompetencje terenowe w tym zakresie. Nie mówiąc o tym, że ma bezpośredni wpływ na placówki oświatowe i jego decyzja jest wiążąca w stosunku do nich, wliczając budżet i finansowanie lokalnych projektów edukacyjnych.

To babsko zaszło za skórę sporej społeczności nauczycieli swoimi decyzjami.