Wpis z mikrobloga

Takie małe podsumowanie sezonu rowerowego 2023.

Tegoroczny sezon składaczkowy zaczął się w marcu a skończył we wrześniu.
Dystans który przejechałem to 2665 km, mieścił się w 90 treningach. Spędziłem na rowerze 183 godzin i 37 minut.

Zaliczyłem dwie trasy 100 km.

Pierwsza to Kraków - Katowice przez Wiślaną Trasę Rowerową (taka klasyka) [114 km] a druga to od Katowice do Czeskiego Cieszyna przez Tychy, Pszczynę, Goczałkowice - Skoczów - Cieszyn (106 km)

Z takich ciekawostek to odwiedziłem w Rębielicach Królewskich niedokończoną elektrownię wiatrową Józefa Antosa. Trasa wiodła z Krzepic do Częstochowy (60 km)

Jedną z widokowych tras była trasa wzdłuż granicy Polsko - Słowacko - Czesko - Polskiej czyli od Zwardonia do Cieszyna przez Skalite - Czadcę - Herczawę, Jabłonków - Czeski Cieszyn. Widoczki górskie, trudności ze składaczkiem pod górkę, odwiedzenie Trójstyku Polsko / Czesko / Słowackiego i potem fajna trasa po płaskim do Cieszyna (54 km).

W sezonie kilka razy zaliczyłem trasę na lotnisko w Pyrzowicach, do Trójkąta Trzech Cesarzy w Sosnowcu, nad jeziora Pogoria czy wspiąłem się na Górę Klimont w Lędzinach. Ogólnie lasy, miasta, jeziorka czyli jazda po wszystkim takim małym pierdkiem. Przejechałem też leśną trasę Katowice - Gliwice przez Rudę i Zabrze (54 km).

W komentarzu kwadraty jakie mam ogólnie zdobyte.

#rower #ruszmirko #slask #zaglebie #czechy #100km
sylwke3100 - Takie małe podsumowanie sezonu rowerowego 2023.

Tegoroczny sezon składa...

źródło: IMG_20231214_222646

Pobierz
  • 3