Wpis z mikrobloga

W sumie to kontynuacja bk2% gdzie każdy zainteresowany praktycznie może sobie na nia pozwolic i bedzie wiadomo, ze bedzie pełne 4 lata to cały czas okradanie podatników ale w kwestii cen nieruchomosci dużo nie powinna zmienić czy by była czy nie. Najwiekszym przeklenstwem obecnej i tym co spowodowało wzrosty to to, że była wprowadzona na rympał i każdy miał z tyłu głowy, że PIS może przegrać i sie za rok skonczy i bral co popadnie, za ile popadnie byle sie zalapac. A jak z tylu glowy bedzie to, ze ma byc bk2 albo i 0% przez 4 lata to sie nie bedzie tak rzucał i sie zastanowi. A w dłuzszej perspektywie to może jeszcze obnizyc ROI na wynajmie i wykluczy pewna czesc rentierow przed zakupami na wynajem. #nieruchomosci
  • 2
@adammalysz1993: równie dobrze deweloperzy mogą zacząć budować same klitki 30m2 pod program, który będzie długo trwać. Na kawalerkach wywindujemy ceny do granic programu, a większe mieszkania nie dość, że drogie to jeszcze nie będą budowane. Jak nie będzie w tym "nowym" programie limitu cen na m2 to...