Wpis z mikrobloga

Chłopu żebro odpadło od klatki i wisiało na wysokości jelit, a tu znawcy się śmieją, że nie ma charakteru. Ono złamane musiało być już kilka rund wcześniej, bo teraz złamało się z drugiej strony. Jeden cios w takie luźne żebro i bebechy rozerwane. Ja miałem lekko pęknięte i przez miesiąc nie mogłem głębszego oddechu złapać, a tu chłopu każą z latającym w brzuchu żebrem walczyć.
#boks
  • 11