Wpis z mikrobloga

Podzielę się z wami idealnym pomysłem na pierwszą randkę. W pierwszej wiadomości piszę: „cześć, mam trochę lego do złożenia. Pomożesz?”. Okazuje się, że laski lubią #lego.

Umawiacie się składanie na lego u siebie. Jeśli nie chce się spotkać to najpierw można wyskoczyć na kawę czy coś. Nie musicie też kupować jakiegoś #!$%@? zestawu. Nie chodzi o ułożenie całego Hogwartu albo Titanica. Coś do poskładania w godzinę, dwie wystarczy. I tak pewnie nie skończycie układać, bo zaczniecie się miziać. Jeśli laska będzie średnia to przynajmniej zostanie wam fajne lego do postawienia na półce. Raczej też celujcie w jakieś zestawy z Harrego Pottera, Star Wars albo Lego Ideas. Technic raczej średnio siada. Lepiej by to było coś co fajnie wygląda niż jest funkcjonalne.

Response rate na tinderze mam wysoki, jakieś 70%. Wiadomo później nie każda chce się spotkać, ale jedno spotkanie na tydzień albo dwa wpada.

#tinder
  • 8
@nickname_generator: wszystkie nietypowe aktywności przyciągają laski, ale nie każda podchodzi do tego tak samo. Lego, planszówki, szukanie skamieniałości i inne zainteresowania powodują, że potencjalnie możesz być kimś ciekawym. Jedne będą budować z tobą na randce, a jak to przejdzie w coś więcej to już może być różnie i bywa tak, że pozwolą ci kupować, pozwolą ci kupować i będą z tobą budować, a będą i takie co czasami zbudują coś, ale