Wpis z mikrobloga

Problem z GTA6 jest taki, że gówno zobaczyliśmy, a zanim doczekamy premiery, to zupełnie o niej już zapomnimy, bo przestanie się liczyć. Czasy niedoboru fajnych tytułów już dawno minęły i tak samo, jak mało kto jeszcze napala się na TES6, tak mało kto będzie z niecierpliwością czekał jeszcze kolejne kilka lat na GTA6. Obstawiam, że będzie podobnie jak z Diablo 4: większość ludzi wzruszy ramionami i stwierdzi "ok, whatever". ¯\(ツ)/¯
#gta #gta6
  • 8
@Huntley: absolutnie się nie zgadzam, powoli, ale nieuchronnie następuje przemiana w graczach i tak samo jak ludzie wieścili, że Diablo 4 będzie ogromnym sukcesem mimo wszystkich fuckupów Blizzarda, później że Starfield będzie gigahitem, dzisiaj jeszcze są ludzie wierzący że GTA6 będzie olbrzymim sukcesem, ale dwa lata to jednak na rynku gier ładny kawał czasu i moim zdaniem dzisiejszy zapał mocno ostygnie. Zbyt mało, zbyt późno.
@KHOT jacy ludzie? ja jakoś nie widziałem ogólnej narracji na temat d4, że będzie ogromnym sukcesem, co najwyżej pojedyncze głosy największych fanów. Być też może, że nie jestem w tej bańce informacyjnej. Co do Starfielda to chyba tylko recenzenci i twórcy nakręcali, że będzie hit co z butów #!$%@?. Nowe GTA leci po rekordy i to jest fakt
@KHOT: przypominasz typow co mowili ze nikt nie kupi cyberpunka bo sci-fi jest malo popularny. i ze elden ring to nisza bo kogo obchodza dark soulsy. tylko ty poszedles jeszcze dalej, sobie za cel obrales #!$%@? gta xd co za cymbal