Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci
W wawie metro w promieniu 5km lub planowana linia za 10 lat - cena minimum 15k za metr.

Na Włochach w jakimś obszczanym bloku 21tys/m, bo ostatnie piętro, więc 6k za metr drożej niż na przykład na 3 piętrze.

Niedługo cena będzie podniesiona, "bo jest prognoza że za 50 lat ceny mieszkań urosną"

No jak się beka skończy to kto te kawalerki 32m za 700 tysięcy będzie kupował.
Sami landlordzi ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • 6
  • Odpowiedz
@onomatopejusz: W sumie trochę kisnę z tych planowanych linii poza trzecią. Tzn. fajnie, że będą, ale rozbudowa drugiej linii o Ursus i łącznik z Marymontem to "rekomendacja na 2044", piąta linia "do 2050" - niektórzy będą już w wieku emerytalnym, gdy to będzie wchodzić.

A płacić trzeba już ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@onomatopejusz: to już siedzi tylko w mentalu. Te ceny są oderwane od realiów rynkowych.
Najlepsze jest to, że ceny bez problemu wzrosną ci o 10% w samym grudniu,
ale kiedy miałyby spaść o 10% w następnym roku to będzie kwik, że mamy kryzys stulecia.

Nieruchomości nie spadają i to janusz ma z tyłu głowy. Dlatego ceny w następnym roku to będzie przejściowa stagnacja jak w 2020 i tyle.
  • Odpowiedz
  • 2
@analboss Ostry kastrat od 3 mieszkania w górę i kto nie powinien się bawić w landlorda będzie musiał sprzedać mieszkanie, bo nikt za kawalerkę 30m nie zapłaci 6 tys żeby się mu zwróciło z nawiązką jak dawniej
Pora zakończyć to pajacowanie
  • Odpowiedz
@onomatopejusz: nikt tego nie zakończy, jak posłowie nowej koalicji po 11 mieszkań mają. To nie Niemcy i USA, tu się w nic innego nie inwestuje. Kraj postfeudalny, do dzisiaj pokutuje model, w którym panowie szlachta nic nie robią i żyją na garbie chłopstwa, które musi odrabiać pańszczyznę, bo musi gdzieś mieszkać.
  • Odpowiedz