Wpis z mikrobloga

Mam taką popieprzoną aurę, że ludzie, nawet gdy mnie słabo znają, to się przede mną otwierają i zaczynają zwierzać niepytani nawet przeze mnie o żaden szczegół ze swojego życia. Przelewają to wszystko na mnie, a ja potem siedzę na Mirko o 3 w nocy, bo nie mogę spać dźwigając w głowie historie innych osób, bez własnej zgody.

Nie wyspałam się chyba już od 15 lat...
oficjalniemartwa - Mam taką popieprzoną aurę, że ludzie, nawet gdy mnie słabo znają, ...

źródło: temp_file4688187959546313808

Pobierz
  • 46
@oficjalniemartwa: Ja mam umysł logika, więc ludzie zwierzają mi się raz i koniec, ponieważ nie umiem tylko słuchać ale szukam przyczyny problemu i sposobu rozwiązania przez co zrażam do siebie mówcę. Ewentualnie jak kogoś nie chcę urazić to włącza mi się blokada i przestaję słuchać, oraz szybko zapominam o tym o czym mi się przyjaciel zwierzał.
@oficjalniemartwa: Też wzbudzam zaufanie i ludzie mi sporo mówią, a najbardziej nie lubię jak zaczepiają gdy mam słuchawki i nie chcę mieć otoczenia w głowie. Tylko ja to separuję. Słucham ale kompletnie nie przejmuję się losem innych. Ich historie są mi kompletnie obojętne. Ja to nawet o swoich nie rozmyślam wieczorami, bo mam jakoś tak wszystko rozplanowane w głowie, żeby robić dobrze i niczego nie żałować. I zawsze w sumie zastanawiały