Aktywne Wpisy
DrCieplak +187
Śmieszne jak dzisiaj #rozowepaski mówią że nie będą się babrać w kupach dziecka, po czym kupują kota i wyjmują jego g---o z kuwety 2 razy dziennie. Dziecko mając dwa lata będzie siadać na nocnik a kolejne dwa lata później będzie się załatwiać jak dorosły, kot będzie srał do pudełka do końca życia a #p0lka która się tak brzydzi kupy dziecka będzie ten kał wybierać i to już jej
DrCieplak +430
I co, dumni jesteście z siebie? #nieruchomosci #depresja
Chciałem wam tylko dać znać, że moja różowa z postu z przed 2 lat z #logikarozowychpaskow zerwała zaręczyny. Byliśmy razem 6 lat a zaręczeni od prawie 3.
Nie wiem po co wam to piszę, chyba dlatego że potrzebuje się po prostu wygadać.
Totalnie się nie spodziewałem i uderzyło mnie to znikąd. Chyba byłem zaślepiony własnym szczęściem.
Powodem było że już przestała mnie kochać. Rzeczy które wymieniała zostawię dla siebie ale nie dała mi nawet szansy rozmawiając ze mną na poważnie opowiadając co jej na sercu leżało.
Myślałem że to ta jedyna i cholernie boli.
Każdemu tak jak ja kto został bez partnera na święta życzę siły aby wytrwać.
@CptPePoo: skoro zaręczyłeś się to nie wiem po co tyle czekałeś. Moim zdaniem to ją trafiło.
@CptPePoo: 3 lata narzeczeństwa i pewnie żadnych konkretnych planów na ślub? To chyba jednak można się było spodziewać, bo to bardzo częsta sytuacja.
Nie załamuj się. Znajdź jakąś młodą studentkę.
Nic nie poprawia humoru tak jak młoda, ładna, naiwna dziewoja.
A jak twoja była zrozumie swój błąd, to wróci przeorana przez jakiegoś kolesia "Powodem było że już przestała mnie kochać", albo z obcym bombelkiem.
Albo od samego początku nie chciała ślubu a ja jestem naiwny
To kit.
Jak chciała zachować wyższą zdolność kredytową będąc sama, wystarczyłoby podpisać rozdzielność majątkową. Ja tak zrobiłem ze swoją żoną, żeby jej możliwości nie ograniczały moich.
Kopnęła cię w zad na motywach finansowych, innych niż te które napisałeś. Dokładając do tego że to ona decydowała "że nie chce ślubu", "że jej zdolność kredytowa"... i twoje zgody na to wszystko, po prostu wybrała faceta który ma więcej... kasy i jaj.
@CptPePoo: czyli miłości tam nie było nigdy. Tylko zakochanie, to się już pewnie dawno skończyło, ale potrzebowała czasu żeby dotarło do mózgu.