Wpis z mikrobloga

@luckylukk Dlaczego niby upośledzony? Przecież nóż na bliskim dystansie jest mega niebezpieczny i w tej sytuacji, czyli ataku od tyłu znienacka, również mógłby ich łatwo zabić. Śmiem twierdzić, że nóż jest nawet gorszy z bliska, bo nie ma kopa jak broń oraz można atakować nim po cichu. Tak że argument jak najbardziej słuszny, ale oczywiście racji typowi wyżej nie przyznasz, bo zaburzyłoby to twój światopogląd oraz ego.

@Bilbo1233 Wciąż byłaby to niewielka
  • 0
@romek898: Nóż może by niebezpieczny w bliskim dystansie a broń palna i w bliskim dystansie i w dalekim. To jest ta różnica. Bez kitu, czego wy w tym nie rozumiecie? Jak masz strzelca i oddalone od niego o 15 metrów 3 osoby w różnych kierunkach, to strzelec nie ruszając się z miejsca może zranić wszystkie trzy. Ile może zranić nożownik w takiej sytuacji? Maksymalnie jedną, ponieważ musiałby do niej podbiec, dźgnąć
@luckylukk: ta „liberalizacja” ma iść tylko w stronę jasnych przepisów a nie jak kiedyś, że komendant MO da pozwolenie koledze od wódki a tobie nie bo mu się nazwisko nie podoba.
Sam bym zrobił pozwolenie dla samego posiadania ale musiałbym udawać że jestem w klubie strzeleckim albo jestem kolekcjonerem. Nie da się w PL mieć broni bez celu. To trochę tak jakby do posiadania auta była potrzebna przyczyna i nie mógłbyś
  • 0
@apee: "Sam bym zrobił pozwolenie dla samego posiadania"

No właśnie o to chodzi, żebyś nie robił. Bo później wyjdziesz i może kogoś zastrzelisz na ulicy. Im mniej broni wśród społeczeństwa tym lepiej.