Wpis z mikrobloga

#wojna #ukraina
Rozległy, biedny kraj wyludniony poniżej 30 milionów ludzi, z nadreprezentacją emerytów. Gospodarka zniszczona, jest początek zimy a już poprzedniej rozwalono znaczną część systemu energetycznego Ukrainy.

Ukraina potrzebuje rozejmu choćby na rok, na tą zimę jak powietrza do oddychania.

Ale paradoksalnie nie może zawrzeć tego rozejmu bo wtedy pojawią się pytania dlaczego nie zawarła go rok wcześniej przy praktycznie takim samym stanie frontu lecz gdy żyło tysiące ludzi którzy potem zginęli. Ruscy to wiedzą i o ile w 2022 można było z nimi wynegocjować relatywnie dobre zawieszenie broni to teraz czują krew i będą chcieli upadku całego rządu w Kijowie. Też są zmęczeni tą wojną tylko inna sytuacja jest gdy jesteś zmęczony i widzisz cel który kończy ten wysiłek a inna gdy nie widać końca. Z perspektywy ukraińskiej nie widać końca. I nie jest tu problemem jakiś potencjalny Żukow 2.0 który zdobędzie Kijów zaskakującym ruchem ale zawalenie się zamęczonego Ukraińskiego państwa od środka.

Też się złapałem w 2022 na myślenie o zawaleniu się reżimu Putina jak domku z kart. Jeszcze latem tego roku miałem nadzieję na przecięcie korytarza krymskiego. Tylko nawet patrząc na #syria : jeśli ruscy tam poświęcili lata aby zwyciężył Asad to w wojnie o wiele ważniejszej dla nich, na Ukrainie będą jeszcze bardziej cierpliwi. W Syrii USA mogło na legalu odpalić 50 tomahawków w lotnisko Asada a na Ukrainie gówno może zrobić poza darowaniem sprzętu, i to niezbyt groźnego aby nie drażnić Rosji. W Syrii Izrael wpadał w odwiedziny samolotami, Turcja, kraj NATO interweniowała na północy. I co? I gówno. Asad przetrwał z pomocą Iranu i Rosji.

#historia
Nie rozumiałem jak niemieccy durnie mogli nie doceniać ZSRR w 1942 a sam się na to złapałem. Teraz jesteśmy właśnie w sytuacji takiej jak Niemcy w okolicach 42-43. Wiemy, że jest przesrane na froncie wschodnim ale nie wiemy jak to powstrzymać.
  • 9