Wpis z mikrobloga

@kuujajor: tesknota jest zawsze u mnie beda 2 lata niedlugo od rozstania a czasami se jeszcze suke przypomne najwazniejsze to nie poddawac sie, pojsc na terapie, jesli widzisz ze sam srednio dajesz rade, nie idealizowac bylej itd
  • Odpowiedz
@kuujajor keyloggera jej sprzedałem. Datezona założyła. Niecały tydzień po ostatniej rozmowie pociągnęła lache w lesie jakiemuś diviarzowi. Z ponad 200 mężczyznami myślę do tej pory(kilka miesięcy) obcowała z czego kasę oczywiście zarobiła ale wiem że ostatnio się żaliła że wszystko wydała i "zostały mi dosłownie resztki"
Głupie to było i widać dalej jest dobrze że się pozbyłem, nie mógłbym do takiej "damy" po takim gangbangu wrócić to i nie tęsknię.
  • Odpowiedz
  • 0
@adam-jakis no boli strasznie szczególnie że to była moja pierwsza dziewczyna z którą byłem bardzo długo, a na koniec nawet ze mną nie porozmawiała tylko znikła
  • Odpowiedz
@kuujajor: Codziennie? Nie. Czasami mi się przypomni, ale codziennie? Jeżeli wam nie wyszło, to tak musiało być. Ja przerabiałem sobie w głowie i się okazało, że miałem toksyczna relacje. Co z tego, że jakimś cudem bym dalej z nią był? Skoro taki związek nie miał sensu i człowiekowi jeszcze bardziej by siadła psycha. Po roku już powinieneś widzieć wszystkie wady tego związku i że raczej szczęśliwi byście nie byli.

Co
  • Odpowiedz
  • 0
@guts-purek fajnie to napisałeś dzięki. Myślę o niej głównie przez samotność gdybym kogoś poznał na pewno bym o niej nie myślał. Jak się nie ma z kim nawet pogadać to się tęskni
  • Odpowiedz