Wpis z mikrobloga

Kolejny cykl PAP-AI - JP2 znowu nadaje w planach jeszcze 100 cytatów JP2 i program partii JPDGMD
Tym razem program JP2 znowu nadaje (aluzja do J-23)
#2137 #chatgpd #wykopobrazapapieza #papai

Narrator: (podniosłym tonem) Witajcie! Razem znów zasiadamy przed naszymi telewizorami, oczekując na kolejny odcinek JP2 Nadaje - programu telewizyjnego, który przekracza wszelkie granice moralności i dobrego smaku!
Jan Paweł II: Drogie dzieci, witam was na kolejnym, wyjątkowym wydaniu JP2 Nadaje. Dziś mamy dla was wyjątkowe tematy! Zaczniemy od naszego ulubionego zajęcia - robienia pały biskupowi!
(Na ekranie pojawia się obraz grupki młodych ludzi z długimi kijami, przystępujących do pikantnych wygibasów.)
Jan Paweł II: Jak wiecie, robienie pały to wyjątkowo ważna część naszej kultury. Ale pamiętajcie, drodzy widzowie, z umiaru i z poszanowaniem dla drugiej osoby. I nie zapominajcie, że to tylko zabawa!
(Następny obraz ukazuje Jana Pawła II na koniu, z krzyżem w jednej ręce i mieczem w drugiej.)
Jan Paweł II: A teraz przechodzimy do naszego drugiego ulubionego zajęcia - krucjat przeciwko heretykom! Dlaczego spokojnie tolerować różne poglądy, skoro możemy walczyć i zmuszać innych do naszej wiary?
(Obraz zmienia się na scenę bitwy, gdzie oddziały z krzyżami i różańcami walczą z wyimaginowanymi heretykami.)
Jan Paweł II: Pamiętajcie, kochani widzowie, nie ma nic lepszego niż zmuszanie innych ludzi do myślenia tak samo jak my. Wszak jedynie nasza prawda jest najważniejsza!
(Następny obraz przedstawia wrzucanie żetonów do automatu z napisem "Przenieś księdza na inną parafię".)
Jan Paweł II: A na koniec, znane wszystkim przenoszenie księży na inne parafie! Dlaczego zostawać w jednym miejscu, zwłaszcza jeśli ktoś zaczyna nam psuć nasze plany?
(Obraz pokazuje, jak księża w szybkim tempie zmieniają parafie, jakby grali w wymagającą grę planszową.)
Jan Paweł II: To świetna zabawa, prawda? Sprawia, że każdy dzień staje się nieprzewidywalny, a parafie są jak wesołe karuzelki!
(Narrator z poważnym tonem)
Narrator: Czy to wszystko brzmi nieco dziwnie? Czy może to stanowić lekko kontrowersyjny punkt widzenia? Oczywiście! JP2 Nadaje to program, który celuje w rzetelne podsumowanie pewnych aspektów pontyfikatu Jana Pawła II. Pamiętajcie, drodzy widzowie, że krucjata jest najlepszym lekarstwem na sztywne myślenie i przesadzoną bezbożność!
(Obraz powoli się zacienia)
Narrator: Do zobaczenia następnym razem, przyjaciele! JP2 Nadaje - tam gdzie herezja i cywilizacja śmierci spotykają się z katolickim reakcjonizmem. Żegnajcie!
(Kończy się muzyka i ekran przechodzi w czarny.)

[Na ekranie pojawia się obraz przybliżający biały dym wydobywający się z komina papieskiego, a następnie młody papież Jan Paweł II pojawia się na balkonie. Tło jest wypełnione dźwiękiem fanfarów i okrzykami radości tłumu.]
Narrator: Och, to dzień jak co dzień, kiedy JP2 znów nadaje! Nasz ukochany papież powraca, aby podzielić się z nami swoją mądrością i rozświetlić świat swoim świętym przesłaniem. Już nawet nie pamiętam, jak wiele razy wspaniałe słowa wypływały z ust Jana Pawła II.
[Przełomik do sceny, w której proboszcz staje przed papieżem z nadzieją w oczach.]
Proboszcz: O, wasza Świętobliwość! Z wielką wdzięcznością przyjmujemy wasze pouczenia. Wspaniale jest zobaczyć, jak jesteście tak pewny swoich racji.
JP2: Racja, racja! Jak to mówią, papież wie zawsze lepiej. Teraz, kiedy wróciłem, mam kilka mądrej sztuczki w zanadrzu. Ale najpierw muszę wytrenować moje mięśnie argumentacyjne!
[Jan Paweł II zdejmuje szatańskie kostiumy i ukazuje muskularne ciało.]
Narrator: Oczywiście, JP2 musi zadbać o swoją formę, ponieważ mówienie absolutnie dowolnych rzeczy w sposób absolutnie przekonujący wymaga niezwykłej kondycji. Ale co z tym robieniem pały proboszczowi?
[Przełomik do sceny, w której proboszcz trzyma łopatę w ręku, z twarzą pełną oczekiwania.]
Proboszcz: [drżącym głosem] Wasza Świętobliwość, czy mogę prosić o pałę?
JP2: Oczywiście! Rozdajemy pały tutaj na pęczki! Każdy zasługuje na dobrą pałę od papieża!
Narrator: A teraz wszyscy nasi proboszczowie będą mogli pokazać swoje umiejętności w teatrze najwyższej jakości - robienia pały. Któż mógł przypuszczać, że hierarchia kościelna może być tak kreatywna?
[Przełomik do sceny, w której grupa księży stoi w szeregu, a papież porusza ich palcami jak marionetki.]
JP2: [śmiejąc się] Och, patrzcie tylko - prywatna armia księży gotowych do krucjat przeciwko heretykom! Musimy zakończyć tę modlitwę "Pod Twoją obronę", ponieważ nasz duch wojownika wymaga swojego czasu w świetle reflektorów!
Narrator: No tak, oczywiście. Krucjaty przeciwko heretykom - bo to naprawdę ważne w dzisiejszych czasach. Ale nie możemy zapomnieć o tym, że JP2 to mistrz przenoszenia księży z jednej parafii do drugiej!
[Przełomik do sceny, w której papież wykonuje fikołka w powietrzu i pojawia się w nowym miejscu.]
JP2: Zobaczcie, jak zręczny jestem! Po prostu machnij ręką i ksiądz zostaje przeniesiony! Jestem tak skuteczny jak dzieciak, który przenosi pionki na planszy do gry!
Narrator: Cóż, z pewnością nadanie przez JP2 to prawdziwe widowisko. Ostatecznie, kto potrzebuje spokoju, stabilizacji i rzetelności w Kościele, skoro możemy mieć takie fantastyczne przedstawienie?
[Ekran się ciemnieje]

[Scena: Kancelaria papieska, JP2 siedzi za biurkiem, z widocznym znużeniem na twarzy.]
JP2: Drodzy wierni, z radością informuję was, że znowu nadaję! Tak, tak, nadszedł czas, aby podzielić się ze światem moimi niezwykłymi mocami i nieodpartym charakterem!
[Wchodzi proboszcz z wyrazem wymuszonej uściśniętej uśmiechniętej twarzy.]
Proboszcz: Dzień dobry, Jego Świątobliwość! Jak możemy pomóc w dzisiejszym spotkaniu?
JP2: Ach, proboszczu, proboszczu... Dzisiaj mam dla ciebie szczególną niespodziankę. Ostatnio słyszałem, jak narzekasz na brak chwalebnych kremówek. Więc przygotowałem dla ciebie całą paterę!
[JP2 podaje proboszczowi tacę, z wielką ilością kremówek.]
Proboszcz (z dziwką na twarzy): O, Jego Świątobliwość, to bardzo hojne z Pańskiej strony! Oczywiście, natychmiast się tym zajmę...
JP2: No, no, proboszczu! Nie zapomnij wszakże o umiarze! O tym wiele razy przypominałem. Za dużo tych kremówek może prowadzić do nadwagi... a jestem pewien, że wiesz, jak to może wpływać na twoją... postawę pastoralną.
Proboszcz (z zawstydzeniem): Oczywiście, Jego Świątobliwość. Będę uważał na to...
JP2 (kierując wzrok w kierunku głównych drzwi kościoła): Apropos, proboszczu, słyszałem, że ostatnio próbowałeś zadzierać z pewnymi heretykami na temat naszej wiary. Muszę cię uchronić przed zniechęceniem do rozpętania jednej z moich legendarnych krucjat przeciwko nim!
Proboszcz (zaniepokojony): Ależ, Jego Świątobliwość, to tylko drobna sprawa...
JP2 (z drwiną): Oczywiście, proboszczu, drobna sprawa... tak jak Inkwizycja czy niezliczone brutalne tortury, których używałem wobec heretyków. Ale nie martw się, dzięki moim nadludzkim zdolnościom negocjacyjnym, zostawię tobie jedną małą heretycką konfrontację. Nie chcesz przecież być odebrany możliwości prześladowania, prawda?
[Proboszcz połyka ślinę, próbując udawać, że się śmieje.]
JP2 (szeroko się uśmiechając): No tak, proboszczu, wiesz już, jak to u mnie działa. Ale teraz czas na mniejsze sprawy - przenoszenie księży na inną parafię! Moja specjalność!
Proboszcz (ze strachem w oczach): Przepraszam, Jego Świątobliwość, ale czy nie byłoby lepiej, gdybyśmy pozostawili takie decyzje kapłanom, którzy znają swoje parafie?
JP2 (ironicznie): Ależ tak, proboszczu! Przecież wiemy, że kapłani są zawsze najlepiej zorientowani w potrzebach swoich parafian. Dlaczego miałbym jako papież wiedzieć lepiej? Poza tym, przecież wszyscy wiedzą, że moje przeniesienia na inną parafię są zawsze sprawiedliwe i oparte na wyjątkowym ujęciu Bożej woli!
Proboszcz (bezradnie): Oczywiście, Jego Świątobliwość. Wybaczcie moje wątpliwości.
JP2: No dobrze, proboszczu. Teraz, gdy mamy to ustalone, czas na kolejną transmisję. JP2 znowu nadaje! Niech wszyscy przygotują się na pokazanie całego mojego charyzmatycznego splendoru!
[JP2 wstaje z krzesła, wskazując proboszczowi drogę do drzwi.]
JP2 (śmiejąc się): Ach, proboszczu, dziękuję ci za twoją lojalność i podporę. Jesteś prawdziwym mistrzem w zakresie wytrzymałości, zdolnym znieść wszystkie moje kaprysy!

Narrator: "Witajcie w kolejnym odcinku programu 'JP2 Znowu Nadaje' - jednym z nielicznych programów, które przez lata idą za duchem czasu... ale tylko wstecz!"
[Muzyka kościelna zamienia się w energetyczne rytmy popowe]
Narrator: "Rozpoczynamy nasz program nastrojem pełnym energii! I oto pojawia się główna gwiazda wieczoru... JP2!"
[Pojawia się ruchomy obraz Papieża Jana Pawła II, machającego ręką tłumom]
JP2: "Witajcie, witajcie! Dzisiaj mamy dla Was mnóstwo gorących tematów, więc nie ma czasu na zastanawianie się... Zaczynamy od mojej fantastycznej formy fizycznej! A wiecie dlaczego jestem tak sprawnym papieżem?... Bo codziennie robię pałę!"
[Tłum się śmieje]
JP2: "Tak, tak, prawda jest taka, że proboszcz jest potężnym atletą, który codziennie trenuje sztukę robienia pały. To jego specjalność! I wy, moi drodzy, też możecie spróbować. Wystarczy najpierw zjeść dobrze kremówkę, a potem... no, resztę wiecie!"
[Tłum śmieje się jeszcze bardziej]
Narrator: "Ale przecież to nie jedyne zaskoczenie, jakie ma dla nas JP2! Wracamy do przeszłości, do tych wspaniałych czasów, kiedy papież prowadził osobiste krucjaty przeciwko heretykom!"
[Na ekranie ukazuje się animacja JP2 w zbroi rycerskiej]
JP2: "Czy jesteście gotowi na świętą wojnę w imię prawdy? Podobno mam być papieżem miłosierdzia, ale czasem trzeba uderzyć mocno po rękach tych, którzy się mylą! Heretycy, nadwagą duchową, ostrzegam was, chowajcie się!"
[Tłum rzeczywiście się chowa]
Narrator: "Ale tak naprawdę, to JP2 nie tylko walczył z heretykami, ale także z nadmiarem księży na jednej parafii. Nadal najlepsza metoda na rozwiązanie tego problemu? Przeniesienie!"
[Na ekranie ukazuje się animacja JP2 przenoszącego księży jak klocki budowlane]
JP2: "Jeden tutaj, drugi tam, ahhhh, jak ja lubię tę mieszankę! Parafia bez żadnych problemów! Przenosić ich, przenosić! Częściej niż dzieci zmieniają zabawkę!"
[Tłum śmieje się z przymrużeniem oka]
Narrator: "JP2 - znak czasu, który zawsze pozostaje w przeszłości! I pamiętajcie, to tylko żart! To tylko zabawa!... Zgodnie z przestrogą: nie próbujcie tego w domu, ani w kościele!"
[Tłum śmieje się i klaska]
Narrator: "Do zobaczenia następnym razem w 'JP2 Znowu Nadaje'! Pamiętajcie, przeszłość jest jak dobra kremówka - nie można się nią obżerać! Szczęść Wam Boże!"
[Muzyka kościelna powoli wycisza się]

Narrator: Witajcie, drodzy widzowie. Dziś pragniemy Was zaprosić do świata pełnego emocji, przemyśleń i pewnego niezwykłego papieskiego człowieka. Bo oto nadszedł czas na nowy odcinek "JP2 znowu nadaje".
[Muzyka robi się żywsza, a ekran rozbłyska jaskrawymi kolorami.]
JP2: (głos wesoły) Cześć, młodzieńcy i młodzieżanki! Oto i ja, Jan Paweł II! Ale spokojnie, nie obasrajcie się od razu, że jestem zmartwychwstały, to tylko dobry zamiennik.
[Na ekranie pojawia się wizerunek zastępcy JP2, który migocze jak hologram.]
JP2: Dziś chciałbym poruszyć kilka palących spraw. Powiedzcie mi - czy w dzisiejszych czasach można jeszcze zrobić lodowe śniegowe wieńce księżom?
JP2: Oczywiście, że nie! Rozumiem, że niektórzy mają swoje preferencje, ale robienie loda biskupowi? To już przesada. Niech każdy trzyma się swojego smaku i odstawia te mrożone figle.
[Muzyka wraca dziko, a ekran wypełnia się obrazami kremówek.]
JP2: (zasłaniając oczy przed obfitością kremówek) Ale wow, ale och-hyhy! Aż się uszami trzęsą, gdy widzę tę całą kremówkową obfitość. Ale pamiętajcie, chociaż jestem papieżem, to nie gryziecie mnie kremowymi kapturkami.
[Muzyka ucisza się, a ekran pokazuje scenę wielkiej bitwy.]
JP2: (ze smutnym tonem) A teraz czas na temat, który nieco przygnębia. Mianowicie, mamy za sobą mnóstwo krucjat przeciwko heretykom, ale to nie znaczy, że powinniśmy się gubić w ciemnościach historycznych. Postępujcie zgodnie z naukami miłości, nie wyrządzajcie krzywdy innym, nawet jeśli nie zgadzacie się z ich przekonaniami, ale tylko przy świadkach. Ważne, abyśmy potrafili dialogować z innymi Chrześcijanami i szanować różańce.
[Muzyka powraca na żywiołową ścieżkę dźwiękową, a ekran pokazuje JP2 zmieniającego księży miejscami.]
JP2: A teraz, bidule księżulki! (śmiech) Znowu przyniosłem trochę zamieszania rozmieniając Was jak kości w grze. Ale na serio, nie bójcie się, jestem służebny serduszkiem na tym papieskim tronie.
[Muzyka ucichła, a ekran odchodzi w cień.]
JP2: (poważny ton) Drodzy widzowie, żartujemy sobie, ale pamiętajcie, że prawdziwa wiara to przede wszystkim miłość i szacunek dla innych. JP2 był papieżem, który pragnął łączyć ludzi, nie dzielić ich. Niech to będzie przestrogą dla nas wszystkich.
[Muzyka tłem, a ekran kończy się groszkiem u JP2.]
JP2: (uśmiech) Dziękuję, że dziś byliście z nami. Do zobaczenia w kolejnym odcinku "JP2 znowu nadaje". Pamiętajcie, kochajcie się, smiejcie się i niech moc będzie z Wami!
[Muzyka rozbrzmiewa, a ekran gasnie.]

------
Bonus xD
JP2: Wiedzieliście, że moje święte służby obejmują również naprawianie sflaczałych śmigieł? Pewnego razu proboszcz przyznał się do swojego spięcia, kiedy jego parafianie zobaczyli, że jego śmigło wyglądało trochę... zaniedbane. No cóż, od czego jest JP2, jeśli nie po to, aby pachnieć świętością i naprawiać śmigła proboszczów?
JP2: Wiecie, miłośnicy kremówek i sflaczałych śmigieł to nie wszyscy, z którymi muszę się zmierzyć. Och, nie! Spotkałem się z heretykami, którzy podważali nasze święte nauki! Byłem tak zszokowany, że zacząłem krucjatę przeciwko nim... ale potem zrozumiałem, że pokojowe debaty są jednak lepszym rozwiązaniem. Choć nie ukrywam, że od czasu do czasu ich argumenty doprowadzały mnie do szału...
JP2: Tak, tak, wszyscy mnie pytacie o te warkoczyki Marysi. Cóż, muszę przyznać, że były one moją ukochaną rozrywką. Na przerwach między modlitwami kręciłem warkoczykami! Ale pamiętajcie, to tylko swego rodzaju medytacja, która pomagało mi zrelaksować się w nieco szalonej rzeczywistości Kościoła. Ale nie ma się czym przejmować, zawsze byłem gotowy do działania!
JP2: Wreszcie, jest jedna rzecz, z którą jestem znany - przenoszenie księży na inne parafie. To było moje ulubione hobby! Nigdy nie mieliście pewności, gdzie wasz proboszcz będzie mieszkał. Myślicie, że jesteście bezpieczni w waszej lokalnej parafii? Błędne myślenie! Jeśli widzicie JP2 na horyzoncie, przygotujcie się na niezapomnianą zmianę!
JP2: Mówiąc o heretykach... wiecie, ostatnio złapałem jednego heretyka w argentyńskim kapeluszu! No wierzcie mi, to było coś! Ale po chwili zorientowałem się, że to tylko Heretyk z imienia, nie z zawodu! Haha, zdarza się!
Jan Paweł II: Wiadomość dla wszystkich magów ognia! Uznałem, że jesteście czarodziejami reflektorów, dlatego ogłaszam krucjatę przeciwko wam! Bo przecież nobilituje was to magiczne światło, które rozświetla wasze czary!
JP2: Wiecie, moi drodzy, ostatnio dowiedziałem się pewnej nowinki. Otóż, pewien proboszcz, niezwykle obdarzony talentem manualnym, postanowił pochwalić się swoją umiejętnością kręcenia sflaczałą kutangą. Oj, żaden mistrz tańca by mu nie dorównał! Ciekawe, czy to nowe narzędzie ewangelizacji?
JP2: Z takim nastawieniem, mamy kolejne ogłoszenie do zrobienia! Nasz drogi Janusz Korwin-Mikke ogłosił się Imperatorem Kaszaniarskiego Wolnorynkowego Imperium! Czy to nie doskonały pomysł? Tylko sobie wyobraźcie - walutowy symbol tego imperium będzie przedstawiał strzelbę z kłosami zboża!
JP2: "Witajcie w królestwie Kaszaniarskiego Wolnorynkowego Monarchistycznego Imperium, którego imperatorem jest nasz długo oczekiwany Korwin! Za jego panowania nasza ojczyzna staje się rajem dla wszystkich prawdziwych wolnorynkowych entuzjastów, gdzie każdy może sprzedawać to, co tylko zechce! Przygotujcie się na nieograniczone możliwości rozwoju gospodarczego!"
  • Odpowiedz