Ciężko się krytykuje bestseller New York Timesa który cieszy się dość powszechnym uznaniem, ale... No ktoś musi ( ͡°͜ʖ͡°)
Oczywiście przeczytałem z powodu nadciągającej ekranizacji (8 grudnia, Netflix) i po zapoznaniu się z materiałem źródłowym już się jej boję. Nie mam pojęcia jak musieli stawać na głowie scenarzyści żeby cokolwiek z tego ulepić. Ale do rzeczy czyli co nie gra. Otóż bohaterowie to, z wyjątkiem jednej osoby, kompletni kretyni a narracja jest nie tylko niemożebnie powolna ale i wali offtopami na potęgę. Skutek jest taki że w połowie powieści nie wiemy nic, nie rozumiemy nic, za to bohaterom opowieści już życzymy jak najgorzej. Po ukończeniu tytułu jest jeszcze gorzej: praktycznie każde kluczowe dla opowieści pytanie pozostaje bowiem bez odpowiedzi a rzutem na taśmę dowiadujemy się ponadto że ów jedyny ogarnięty bohater to też tak nie do końca xD A więc reasumując:
Plusy: - krótka - ciekawy zamysł na temat
Minusy: - trudno kogokolwiek polubić - TONA offtopów o absolutnie zerowym znaczeniu dla fabuły - otwarte, nic nie wnoszące i nic nie wyjaśniające zakończenie
Daję temu gunwu 3/10 i już dzisiaj biję brawo Netflixowi za wpakowanie się na tę minę xD Jak dobrze pójdzie to będzie +/-30% na Rottenie lol
Ciężko się krytykuje bestseller New York Timesa który cieszy się dość powszechnym uznaniem, ale... No ktoś musi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Oczywiście przeczytałem z powodu nadciągającej ekranizacji (8 grudnia, Netflix) i po zapoznaniu się z materiałem źródłowym już się jej boję. Nie mam pojęcia jak musieli stawać na głowie scenarzyści żeby cokolwiek z tego ulepić. Ale do rzeczy czyli co nie gra.
Otóż bohaterowie to, z wyjątkiem jednej osoby, kompletni kretyni a narracja jest nie tylko niemożebnie powolna ale i wali offtopami na potęgę. Skutek jest taki że w połowie powieści nie wiemy nic, nie rozumiemy nic, za to bohaterom opowieści już życzymy jak najgorzej. Po ukończeniu tytułu jest jeszcze gorzej: praktycznie każde kluczowe dla opowieści pytanie pozostaje bowiem bez odpowiedzi a rzutem na taśmę dowiadujemy się ponadto że ów jedyny ogarnięty bohater to też tak nie do końca xD A więc reasumując:
Plusy:
- krótka
- ciekawy zamysł na temat
Minusy:
- trudno kogokolwiek polubić
- TONA offtopów o absolutnie zerowym znaczeniu dla fabuły
- otwarte, nic nie wnoszące i nic nie wyjaśniające zakończenie
Daję temu gunwu 3/10 i już dzisiaj biję brawo Netflixowi za wpakowanie się na tę minę xD Jak dobrze pójdzie to będzie +/-30% na Rottenie lol