Wpis z mikrobloga

@peszek_leszek zapotrzebowanie rynku xD

zapotrzebowanie rynku to też darmowe zarobasy bez żadnych praw pracownika więc sory ale nie będę stawiał tego mitycznego rynku jako wartość nadrzędną

jesteśmy frajerami bo dosłownie sami ściągamy sobie wszelkie patologie spraw migracyjnych na głowę, dajemy im kasę, socjal, emerytury, nie nakłaniamy do integracji a lokalne korpo czasami zachowują się jakby ukraiński był drugim językiem urzędowym a to wszystko dla ludzi których tożsamość opiera się m.in. na darciu