Wpis z mikrobloga

W teorii styka. Też używam takiej banki i klucza akurat dopasowanego rozmiarem do filtra w moim sprzęcie (dojście mam). Dodatkowo mam jeszcze mate wchłaniająca oleje i płyny, żeby nic mi się nie rozlało i zrobiło syf (spust oleju mam pod kątem 90st do podłoża).
@Bananalord: taka bańka spoko, kwestia czy będziesz w stanie ją wcisnąć pod motocykl. do motocykla pewnie się przyda lejek, bo o ile w samochodzie dasz radę nalać z butelki, tak w motocyklu często korek oleju jest dziwnie usytuowany i bardzo mały. Takie klucze pazurkowe są zwykle do kitu. Masz metalowy filtr zintegrowany z obudową? To formalnie trzeba go dokręcać tylko ręką, więc jak nie będzie chciał się ruszyć, to klucz paskowy
Mam taki karnisterek, działa idealnie. Jedynym problemem może być to że śrubka wpadnie do środka, bo otwór w karnisterku jest dosyć duży. Ale mi się udało, nie wpadł. Co do pojemności to ja mam 1,3L oleju, więc wystarczy przynajmniej na 5 wymian, nim zawiozę do warsztatu żeby zutylizowali. Materiał dobry.
@Bananalord: mam podobny baniak o zbliżonej pojemności i z powodzeniem obuguję nim od kilku lat wszystkie moje motocykle i samochody. Polecam. Pamiętaj, żeby się nie zagapić i nie zapomnieć o otwarciu otworu odpowietrzającego. Nie pytaj skąd wiem, że to konieczne (szczególnie przy samochodzie).

Co do kluczy, to ja preferuję paskowe, ew. jeśli masz w motocyklu słaby dostęp to dedykowane (65mm, 14 boków obsługuje najpopularnieszy HF204)
@Bananalord: zależy jakie auto, jeśli masz wkład z plastikową czapką to lepiej kup sobie czapkę do filtra, czasami będziesz potrzebował jeszcze takiego klucza do filtra pasowego, do tego zmywacz do hamulców i podkładka miedziana pod korek. Domyślam się że masz kanał do auta, bo jeśli nie to zamiast zlewała, którego możesz zrobić sobie z wycietej bańki, możesz kupić sobie mała odsyssarke i kompresorek pod zaplniczke,