Wpis z mikrobloga

Czy jest większy #cuckold i #spermiarz w literaturze niż Malcolm Struan z Gai-Jin z Sagi Azjatyckiej Clavella?
Jestem niby w połowie i gdyby nie ciekawe knowania Japończyków i wątki z tym związane, nie byłbym w stanie dalej przebrnąć przez tę książkę...
Mam nadzieje, że go japusy w końcu skrócą o głowę lub mamusia go utopi i jego durną k------ę.
#shogun to jednak kilka poziomów wyżej

#ksiazki #czytajzwykopem #japonia
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mlody_jeczmien: W dziełach Dostojewskiego roi się od kuków. W Braciach Karamazow to samo. Sam autor chyba był mega kukiem w życiu prywatnym i poślubił prostytutkę.

Zresztą, myślę że Gai-jin jest mocno inspirowany Dostojewskim. Jest tam jedna laska, której chłopi padają do stóp, tylko dlatego, że jest babą, no tragedia normalnie. To by było jeszcze do przełknięcia, ot taka postać literacka, jakiś zabieg pisarza, gdyby nie to, że większość wypowiedzi głównego
  • Odpowiedz
@Iwan_Szatow: Polecam Shoguna albo Tai-Pana.

A ten Gai-Jin to nie jest źle napisany. Rozmowy japusów są super, prawie jak w Siogunie, no ale ten protagista to woła wręcz o pomstę do nieba. Gość myśli o zabiciu własnej matki, bo ta nie zgadza się na jego zaślubiny z jakąś wyrachowaną gówniarą ze spłukanej rodziny xD
  • Odpowiedz