Wpis z mikrobloga

Coś wam powiem Wykopki...Marzę czasem by #!$%@?ć z rana wieśmaca, tak po 8 rano, w ramach chuopskiego śniadanka solidnego, ale nie #!$%@?, do 10:30, a w weekendy do 11 muszę czekać aż łaskawie podgrzeją kotlet, który jest w lodówce obok tych #!$%@? pseudo jajek sadzonych, które też podgrzewają i co in szkodzi zrobić mi burgera. I jeszcze wszystko #!$%@? z jajkiem, nawet jak jest ser czy szynka to i tak #!$%@?ą #!$%@? smażone jajo którego nigdy nie jem i nie znoszę nawet zapachu. Wy #!$%@? obsrane menadżery z #!$%@?, powie mi któryś czemu ta oferta wymuszona ma służyć? Jakby był wybór rano, tost z tym gównem albo pyszny burger to nikt by nie miał problemu. Ale po kiego #!$%@? zmuszacie do tych jajek? Może #!$%@? w piątki niech będą tylko kanapki Filet-O-Fish bo jest post?
#mcdonalds #burger #fastfood #zalesie #gownowpis
  • 2