Wpis z mikrobloga

Zgodnie z obietnicą po 5 latach wołam wszystkich plusujących ten wpis:
https://wykop.pl/wpis/36772847/kazdego-plusujacego-zawolam-dokladnie-za-5-lat-nap

Osobiście 5 lat temu pisałem, że dzisiaj będę miał kochającą dziewczynę oraz że będę kończył studia na politechnice. Studia na politechnice co prawda zacząłem - na kierunku mechanika i budowa maszyn, ale zrezygnowałem po 3 semestrach i aktualnie jestem na 5 semestrze finansów i rachunkowości na ekonomicznym, także tutaj niestety chybiłem z przewidywaniami. Nie pomyliłem się na szczęście co do tego drugiego i aktualnie mieszkam z kochającą narzeczoną, z którą jestem razem już ponad 4 lata. Z takich pobocznych rzeczy to moje hobby zmieniło się z kalisteniki na turystykę górską i rowerową oraz bouldering.
  • 129
  • 234
@Sekoju
co sobie zakładałem 5 lat temu (wtedy byłem singlem, magazynierem za 2.5k, wynajmującym pokój w mieszkaniu z obcymi chłopami we Wroclawiu) : Wynajęta kawalerka w Warszawie, zarobki 7k, od 2 lat w związku

Jak jest dziś: Mieszkanie dwa pokoje w Warszawie, zarobki 10k, od 3,5 roku w związku. Czyli wyszło nawet lepiej, niż zakładałem ale fakt faktem, że jakoś wysoko poprzeczki sobie wtedy nie zawiesiłem xD
@Sekoju: gratulacje! :) a ja miałam jeździć samochodem i dalej nie jeżdżę, chociaż od tego czasu miałam 2 próby powrotu do jeżdżenia ( ͡° ʖ̯ ͡°)
ale generalnie jest bardzo spoko, mąż, pies, kredyt na chatę, dużo aktywności fizycznej, powróciłam do gry na pianinie, zdrowe odżywianie, podróże i z angielskim się przełamałam i wrócilam do nauki. Tylko to auto zostało ( ͡° ʖ̯ ͡°
@karmelkowa: żadne na fajne studia się nie dostałam. Męczę się na kolejnych. Jedynie kupno samochodu się udało i to że nauczyłam się w nim samochdzielnie jeździć. Faceta wtedy nie szukałam i teraz również nie szukam więc bez zmian. Za 5 lat chciałabym być w pełni samowystarczalna więc znów facet nie będzie mi do niczego potrzebny. No chyba że się magicznie zakocham ale z tym to też trzeba ostrożnie. Z pracą #!$%@?