Za swój osobisty sukces w ostatnich dniach uważam usunięcie aplikacji Wykop na telefonie, żeby nie czytać codziennie tego, że baby są złe i tylko szukają jak wskoczyć na innego bolca, wszyscy chcą nas zniszczyć/zniewolić, clickbaitowe nagłówki i ściek w komentarzach na głównej, wrzucanie chamskich fejków, rusko-ukraińsko-palestyńsko-izraelsko-prawacko-lewacka propaganda, czytanie o tym, że jedyny słuszny zawód to programista 15/20/50k/nieruchy/trading, a reszta to plebs, eksperci od ku*wa wszystkiego, psiarze #!$%@?, kociarze #!$%@?, normictwo do gazu, neet to jedyna słuszna filozofia życia, tkwienie w przegrywie i wzajemne dosrywanie i wyścigi na to kto miał bardziej #!$%@? życie, a ty jesteś oski, pieprzenie, że poniżej 180 cm to nie facet etc.
Mam nadzieję, że ograniczę wykop do minimum i mój umysł się oczyści, bo zauważyłem, że zaczynam przesiąkać tymi wysrywami i próbuję znaleźć odniesienia do nich w życiu codziennym i sabotuję tym samym moje samopoczucie psychiczne.
Zwłaszcza widząc dysonans pomiędzy wykopem a rzeczywistością. Niestety na korzyść rzeczywistości.
Mam nadzieję, że ograniczę wykop do minimum i mój umysł się oczyści, bo zauważyłem, że zaczynam przesiąkać tymi wysrywami i próbuję znaleźć odniesienia do nich w życiu codziennym i sabotuję tym samym moje samopoczucie psychiczne.
Zwłaszcza widząc dysonans pomiędzy wykopem a rzeczywistością. Niestety na korzyść rzeczywistości.
Trzymajcie kciuki,
inb4 ok oski/kto pytał
#oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #wykop #wychodzimyzprzegrywu #rozwojosobistyznormikami