Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Zazdroszczę koledze, że ma rodzinę. Żonę, dwójkę dzici i chorą matkę wprawdzie ale ma miejsce w którym jest kochany przez kogoś i ma swoje miejsce w życiu.

Mi niestety jest dane całe dotychczasowe życie użerać się z alkoholikami, bez perspektyw na lepsze życie. Nawet tracę w tej chwili swoją ujowa stabilności jaką miałem, czyli względny spokoju w domu jak akurat brat nie wypił i się mnie nie czepiał. Brat alkoholiki postanowił sprowadzić sobie kobietę, trochę straszą od siebie, która również nie stroni od alkoholu i z ich rozmowy wynika, że też ma na bakier z prawem. Brat właśnie próbuje mnie wygonić z mieszkania, gdzie wszystko stoi na mojej głowie, czyli wszelakie opłaty czy zakupy oraz sprawy administracyjne.

Boję się swojej przyszłości, bo nie wiem jaka ona będzie i zapowiada się, że będzie zdecydowanie gorsza od tej, którą aktualnie mam. Czyli jako taki swój kąt w mieszkaniu a przy obcej osobie będę się czuj jak zupełnie obcy pomimo tego, że mieszkam tutaj od ponad 30 lat.

Chciałbym to wszystko porzucić i wyjechać w #!$%@? i zostawić ten gnój jaki narobi brat alkoholiki, a że narobi to jest więcej jak pewne, bo nie jest w stanie tego utrzymać co aktualnie ja robię.

Nie mam perspektyw na inne mieszkanie samodzielne a raptem na jakiś pokój z innymi obcymi osobami w mieszkaniu aby opłaty mnie nie zjadły. Boję się tego, że jak się ruszę z obecnego mieszkania to już nie będę miał do czego wracać, bo wszystko co do tej pory zyskałem to stracę bezpowrotnie.

Mogli mnie w dzieciństwie nie odbierać z domu dziecka i być może moje życie by inaczej wyglądało...

#patologia #zycie #alkoholizm #rodzina #introwertyzm



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 3
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @heniek_8: Źle to chyba napisałem. Byłem przez chwilę w wieku 2 lat, bo matka zaczęła pić i wariować. Sąd mnie tam umieścił ale jakoś rodzina ogarnęła sytuację i sąd ustanowił kuratora rodzinnego i wróciłem. Z tamtego okresu do dzisiaj posiadam różowego pluszowego misia oraz pamiętam zapach kaloryferów żeliwny jak tak specyficznie śmierdziały. A wspomniałem o tym, bo jakby sąd inaczej postanowił to moje życie mogło wyglądać
@mirko_anonim:
pewnie by inaczej wyglądało, też czasem myślę a gdybym trafił do innej klasy, poznał innych ludzi, też może by inaczej się wszystko potoczyło. jedno życie to za mało :)
Ile pokoi ma to mieszkanie, że jeszcze pannę brat sprowadza, masz swój pokój?