Wpis z mikrobloga

#coolstory

Życie to jednak płata figle to ja nie.

W czasach liceum trzeba było wybrać specjalizację; nie mając wąsko sprecyzowanych zainteresowań wybrałem tzw. biolchem, bo biola mi zawsze jakoś tam leżała. Bez pasji, ale dawało radę wyszarpać dobrą ocenę bez dużych wysiłków. Matfizu czy innego matinfu nie chciałem, bo tam same #przegrywy (sorry, #kuce), na humanistyczną też nie bardzo, mimo że książki jak najbardziej czytam, historią się interesuję, polityką też, ale na humanistyczną szły ##!$%@? (sorry, #!$%@?). No i poszedłem na ten biolchem, matura na propsie, nie ma lipy, więc trzeba wybrać studia.

- Pierdzielę- mówię- bierę tę medycynę, co innego mam studiować? Na luzie mnie przyjmą do renomowanego, hehe, ośrodka akademickiego.

Takoż się stało. Sześć lat studiów zleciało na wytężonej nauce. Dowiedziałem się również, że jednak #motzno brzydzą mnie flaki, krew trochę mniej, ale perspektywa babrania się w ludzkich wnętrznościach do emerytury była bardzo przygnębiająca. Wybrałem więc psychiatrię, wiadomo- Milczenie Owiec, #!$%@? ludziska, będzie ciekawie. Ścieżka kariery w dużym mieście i postępujące porąbanie narodu skłoniło mnie do seksuologii: liczba #!$%@?ńców będzie wszak rosła, roboty nigdy nie zbraknie, może być nawet ciekawie. I jest. Problem w tym, że wkrótce będę biegłym na procesie pedofilskim, co sprowadza się do konieczności przeanalizowania materiałów znalezionych w domu i na komputerze oskarżonych. Jestem przerażony, trzeba było iść na socjologię i #!$%@?ć do kebabowni w Londynie, a nie oglądać CP w robocie.

TL;DR

  • 39
@iamdrno:

w sensie że przeraża Cię perspektywa przeglądania wstrętnych pedofilskich materiałów czy możliwość iż z czasem przestaną wydawać się takie obleśne?... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poza tym taka perspektywa oceniania materiałów to chyba nie chleb powszedni w tej robocie?

Myślałem że na co dzień to zajmujesz się poprawą bogatego życia seksualnego januszy bądź pomagasz odnaleźć drogę wątpiącym w swoją płeć, itp itd