Wpis z mikrobloga

Rozdupcają mnie ci domorośli trenerzy po kursie online. Co pół godziny przychodzą z nowym klientem, udają wesołych dynamicznych ludzi sukcesu i każdemu nawijają te same cringowe anegdoty na uszy. A później ćwiczą z nimi tak że kolejnym przystankiem będzie ortopeda.

#mikrokoksy #silownia
  • 9
  • Odpowiedz
@czlowiekbutelka: zawsze tak było i będzie w ten branży, przez niską świadomość osób zaczynających. Ale spoko, większość takich trenerów się wykrusza, bo często zarabiają na granicy opłacalności.
  • Odpowiedz
@Kasahara: ja poznałem takiego jednego, też jak sie patrzyło na jego technikę i wiedzę to od razu wózek inwalidzki przychodzil do głowy, a gość kosił 3 dychy miesięcznie xD bo miał po orostu dobrą bazę klientów, więc to nie zawsze tak działa, że rynek zweryfikuje
  • Odpowiedz
@czlowiekbutelka: ale tak jest właściwie w każdym biznesie, przecież połowa przykładowo mechaników jak tylko wyczuje że klient nie ma pojęcia o samochodach to go wyruchają nawet na wymianie oleju, raz kupiłem samochód i dostałem do niego faktury od mechaników, co roku było płacone za wymianę filtra kabinowego, ja takie rzeczy robie sam, biore się za wymiane a tam kabinowy conajmniej 5 letni xD

tylko w sumie mechanicy akurat ruchają świadomie a
  • Odpowiedz
@Kasahara: 3 dychy to 30k

A na pęczki takich, którzy robią po 20-30k a #!$%@?ą koncopły na IG. Lwia część to trenerzy online, bo Ci z sieciówek to #!$%@? zarabiają XD

@Loginconajmniej4znaki: zgadza się w każdym biznesie, w ITsec 10 minut roboty w openAI i cyk fakturka 5k pln.
  • Odpowiedz