Wpis z mikrobloga

Jednym z powodów dla którego nigdy nie sikam do pisuaru w toaletach publicznych tylko wchodzę do kabiny z klozetem jest paniczny lęk przed sytuacją w której przymierzam się do sikania i nagle się okazuje, że jednak nie chce mi się sikać i tak stoję jak debil, a całe towarzystwo obok nasł#!$%@? i już ocenia mnie w myślach, że jestem jakiś upośledzony, albo mam problemy z oddawaniem moczu, albo jak niemowlę nie wiem kiedy mi się chce sikać, potem jak wychodzą to się ze mnie śmieją. Drugim z powodów jest, że w kabinie jest papier i można zwyczajnie jak człowiek cywilizowany wytrzeć fiuta po szczaniu.
  • 7