Aktywne Wpisy
mandanda +138
Niech mi ktoś wytłumaczy, o #!$%@? tutaj chodzi z tym całym rynkiem matrymonialnym. Wśród znajomych 30 letni single i singielki, koledzy którzy w wieku 25 lat nigdy w życiu nawet blisko bycia w związku nie byli, tymczasem mój wujek ma żonę i dwójkę dzieci a typ:
- zawodówka skończona
- 30 lat #!$%@? w januszexie za minimalną
- ziemniaczany ryj typowego polaka
- gdyby ciotka by mu nie ugotowała, to by umarł
- zawodówka skończona
- 30 lat #!$%@? w januszexie za minimalną
- ziemniaczany ryj typowego polaka
- gdyby ciotka by mu nie ugotowała, to by umarł
CzarnaMalpa +32
#gry #gta #gtav #playstation #pcmasterrace #gtavi #gta6
I tu jest pies pogrzebany, czy warto. Bo to prawda, poprzeczkę postawili mega wysoko i nie wiem czy to przeskoczą. Zresztą jakością według wielu GTA V nie dorasta GTA IV, więc sami poszli w stronę downgrade'u, i tu pewnie też nie będzie tej jakości co w RDR2, ale jednak tego żąda klient. Tu się
@iErdo: No i taka jest prawda. Względem IV, V uprościło bardzo dużo, i to w małych detalach z którego R* jest najbardziej znane. Do tego mapa V może i jest większa od tej z IV, ale za to kompletnie pusta, taka wielka wydmuszka.
Czy to z lenistwa, czy to z zamętu w projekcie, mapa GTA V jest pełna zmarnowanej przestrzeni w
#!$%@? a nad jakimi innymi grami pracowali od 2018? XD
kończę tę dyskusję bo z takim zaślepionym pajacem nie ma sensu sobie głowy zaprzątać ;]
@iErdo : Okej, przyjęty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@supra107 : Crunch jest niemal w całej branży, niestety. Poza tym narzekasz na crunch jednocześnie marudząc, że Rockstar rzadko robi gry. Mogliby robić więcej gier, ale jednocześnie musieliby crunchować jeszcze mocniej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ponoć po RDR2 poprawiła się też kwestia crunchu.
Oczywiście, że piractwo
1. Rozbudowywany wtedy moduł Online do RDR2 wraz z osobnym dodaniem
2. DLC The Cayo Perico Heist które było dość spore oraz nad innymi DLC
3. Praca nad obecnym GTA VI
Chyba, ze to uważasz że to robota dla max 20 osób, to nie pozdrawiam Panie wszystko wiem xD
Nie żebym się spodziewał czegoś innego od osoby która powtarza mantrę "piractwo = kradzież", każdy kto ją powiela wychodzi z tej samej fabryki i ma wgrane te same algorytmy odpowiedzi.
I właśnie dlatego już nie angażuję się w takie zaczepki bo jesteście przewidywalni jak cholera. Zawsze po stronie korporacji za wszelką cenę, zawsze te same argumenty,
To Ty sobie w pokrętny sposób usprawiedliwiasz piracenie gier.
Złe korpo = będę piracić ich gry.
Bardzo to jest wygodnie bo każda duża firma robiącą gry ma różne nieciekawe praktyki na sumieniu, więc idąc takim tropem można piracić wszystkie gry na rynku i czuć się bohaterem ;)
Można też udawać, że martwimy się losem biednych pracowników i dlatego piracimy ich