Zażywam probiotyk Sanprobi IBS (ten klasyczny zielony) ze szczepem bakterii Lactiplantibacillus plantarum 299v, aby zminimalizować objawy tej choroby. Mi generalnie pomaga, znikają wtedy uporczywe biegunki i bólowe dolegliwości w obrębie jelit, chciałem zmienić teraz na Sanprobi Stress który jest mieszaniną dwóch szczepów Lactobacillus helveticus Rosell oraz Bifidobacterium longum Rosell. Ktoś z was bierze i może się podzielić opinią? Czy zamiana ma sens, mój ibs ma podłoże psychiczne i stresogenne.
@QWEDRY99 @Merkowsky: Zażywałem przez około 1,5 tygodnia ten Sanprobi Stress (zamiast tego klasycznego) Jakiś specjalnych różnic nie odczuwałem, natomiast jednym z moich stałych objawów było wzdęcia/gazy właściwie cały czas, ale u mnie mogło też dojść przerostu od nadmiaru i długości stosowania (biorę od roku) Teraz zrobiłem pauze ponad tydzień od brania jakichkolwiek i wzdęcia oraz gazy jak ręką odjął, lecz stolec zrobił się luźniejszy. Nie wiem już sam. Prawdopodobnie trzeba zrobić
@QWEDRY99: Przepraszam, że wcześniej nie odpisałem bo całkiem mi to umknęło (staram się nie wracać i ciągle rozmyślać, zwłaszcza mniej w necie czytać a obserwować własny organizm i to co jem)
Ten aktor i postać Ghula wg mnie nosił cały serial na barkach. Całość jest bardzo dobra ale jak pojawia się Goggins na ekranie, to zaczyna być jeszcze lepiej. #fallout #seriale
#ibs #sibo #jelita #choroby #probiotyki