Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak to w końcu jest z tymi zarobkami w Polsce w miastach wojewódzkich? Znam ludzi którzy żyją sobie za 3,5-4,5k i mówią że dają radę. Na wykopie 10k w wojewódzkim to skrajne ubóstwo.To ile w końcu to jest okej na zwykłe życie w wojewódzkim? Bez szaleństw ale też bez oszczędzania na wszystkim.

#zarobki #polska #polak #przegryw #praca #kariera #inflacja #warszawa #krakow #poznan #wroclaw



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak to w końcu jest z tymi zarobkami w Polsce...

źródło: comment_1663937318z1OAt6z1w3fXYybTZG8jR5

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: u nas zarobki łącznie to jakieś 25k netto. Bieżący cel to spłacić hipotekę, dlatego się nie rozbijamy. Jesteśmy w stanie uskładać około 100k rocznie na nadpłatę. Reszta idzie na życie, wakacje, zdrowie itp. Mamy mieszkanie 65 metrów, dwa pełnoletnie auta i w sumie tyle. Dorabiamy się od zera, nikt nic nie dostał.
  • Odpowiedz
To ile w końcu to jest okej na zwykłe życie w wojewódzkim?


@mirko_anonim:

Taki domek jak na obrazku do twojego postu to koszt 1,2-1,5miliona, czyli 8-10k miesięcznie samej raty kredytu.

Ci co piszą że dają radę za 5k to raczej kurnik developerski 40m2 i śledzenie promocji w marketach.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: z narzeczona mamy 10-12k bez dzieci i w sumie na codzienne życie nie brakuje. Za mieszkanie około 2k miesięcznie z wszystkimi opłatami, paliwo 1-1,5k, jedzenie gdzieś 2-3k, reszta nie wiem ale tak na luzie zostaje 1-2k.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: pytanie ile wydajesz, wiesz zarabiasz 10k a twoje żona jeszcze powiedzmy 3-5k to już macie 15k i nawet jak tylko brutto to netto zostaje wam ponad 10k. Załóżmy kredyt na dom 3-4k, ile zbieracie na samochód? Może leasing? Załóżmy 5k z kosztami eksploatacji na 2 auta, poszerzanie poduszki, odkładanie na niespodziewane wydatki i zwykłe ubrania + jedzenie to 3-4k.
Jakby dodać do tego jakieś prezenty, wakacje a nawet dziecko to można się spodziewać kosztu na poziomie kolejnych 2k, można by tu jeszcze w tych kosztach zmieścić podatki różne np od psa od deszczu czy ubezpieczenie.
To by znaczyło że tak 20k daje radę jeśli chodzi o klasę średnią żeby się nie przejmować za bardzo i żyć na dobrej stopie życiowej.
Ale jeśli przeanalizujemy wydatki 100 razy i wyeliminujemy koszta których definitywnie nie chcemy lub możemy bez nich przeżyć.
Zamiast leasingu na nowe audi to może odkładanie na 2 dacie? Może ograniczenie kosztów domu i zmieszczenie się w 2-3k, robienie częściowo remontu samodzielnie żeby oszczędzić itp itd. Ograniczyć jedzenie na mieście, ograniczyć wydatki na jedzenie na które nas nie stać, np bio eko które jest 3 razy droższe a nie wiadomo czy oferuje coś więcej, np swojego czasu kg ciecierzycy kosztował w sklepie stacjonarnie kupując w paczkach po 200g aż 33zł bo było to takie ekologiczne (zapakowane w plastik xD) a kg ciecierzycy normalnie kosztował pakowany w 1kg np z allegro 8zł. Jakieś różnice? Na opakowaniu producent deklarował taką samą ilość kcal i białka.
Kupowanie owoców w sezonie i robienie przetworów dzięki czemu nie wydaje się 80zł za kg borówek tylko 15zł żeby zrobić kg przetworu
  • Odpowiedz