Wpis z mikrobloga

#youtube
czekaj, czyli mówisz, że oglądając reklamy wspierasz twórców. W końcu są to najczęściej reklamy kontekstowe, skierowane do oglądającego.
Wtedy firma reklamująca się jest na plus, bo trafia do odbiorców, Twórca jest na plus, bo ma bezpośredni wpływ na oglądalność reklam i hajs się zgadza. Youtube jest na plus, bo ma swoją dolę od reklam.

Pytanie brzmi - kogo wspierasz płacąc "abonament", którego najważniejszym celem jest brak wyświetlanych reklam?
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
Część pieniędzy z abonamentu idzie do twórców, podobnie jak z reklam.


@arais_siara: a to nie jest tak, że w modelu "reklamowym" twórcy mają większy wpływ na swoje zarobki? WYDAJE mi się, że w modelu abonamentowym jedynym czynnikiem decydującym o zarobkach będzie widzimisię kogoś w google.
  • Odpowiedz
@dominowiak: w jednym jak i w drugim przypadku procent jaki trafia do twórców, zależy jedynie od google. Płacisz 50 zł i na przykład 25 zł idzie do google, a 25 zł jest dzielone na twórców jakich oglądasz i według tego ile filmów oglądałeś danego twórcy taki procent z 25 zł dostanie.
edit: Więc ci najpopularniejsi i tak zarobią najwięcej.
  • Odpowiedz
@dominowiak: nigdy nie rozumiem sensu "wspierania twórców oglądając reklamy" skoro i tak w większości przypadków, duzi gracze mają sponsorów i deale reklamowe, a pieniądze z youtuba to jedynie zaskórniaki
  • Odpowiedz