Wpis z mikrobloga

#neet

Ten rok jest najboleśniejszy ze wszystkich, bo uświadomiłem sobie jak to wszystko spie[ ]doliłem. Dwadzieścia siedem lat na karku i praktycznie jestem na poziomie życiowym dwunastolatka. Czuję się jakby mi ktoś wyciął życiorys, jakby ktoś mi ukradł czas, ale jednocześnie wiem, że to moja wina. Nie obwiniam nikogo. Nie nienawidzę kobiet, ludzi, którym się powiodło czy szeroko pojętego świata. Po prostu nie potrafię podołać temu światu, nie mam na tyle silnych pleców, by to wszystko udźwignąć. Być może jestem jednym z tych, którzy nie nadają się do życia albo może jestem po to by być tym nieudacznikiem, żeby inni mogli czuć się lepiej - być takim tłem dla innych, na którym ktoś wygląda lepiej.

Jedyne co w tej goryczy daje mi ukojenie to ucieczka w marzenia, dlatego przypominam takiego dwunastolatka, który żyje na pograniczu światów. Niby coś tam wiem o tym świecie, ale tylko powierzchownie i nie jest to pełne życie, bo takiemu bym nie podołał. Nie jestem zdolny nawet do jakiejś oryginalnej refleksji, tylko do jakichś mało precyzyjnych sformułowań.

Ale prócz dziecka jest we mnie taki starzec, który czeka na śmierć, bo wie że już nie warto. Wszyscy inni wydorośleli, a ja jestem rozerwany pomiędzy tego wewnętrznego dzieciaka i starca.
  • 8
  • Odpowiedz
@Hieronim_Josif_Bruegel: Nigdy nie jest za późno żeby zacząć od nowa. Zacznij rozwijać się zawodowo, dbać o zdrowie i sylwetkę, i niech Twoje lata trzydzieste będą tymi magicznymi dwudziestymi. W 2-5 lat można zmienić życie o 180*, tylko trzeba mieć samozaparcie. Powodzonka!
  • Odpowiedz
Nigdy nie jest za późno żeby zacząć od nowa. Zacznij rozwijać się zawodowo, dbać o zdrowie i sylwetkę, i niech Twoje lata trzydzieste będą tymi magicznymi dwudziestymi. W 2-5 lat można zmienić życie o 180*, tylko trzeba mieć samozaparcie. Powodzonka!


@MoshiDango: True, ja w wieku 28 lat w sumie też bez żadnej normalnej pracy na koncie, w sumie życie jak typowy przegryw. W 5 lat się zmieniło, żona, nowa dobrze płatna
  • Odpowiedz
W 5 lat się zmieniło, żona, nowa dobrze płatna praca, a teraz kupiłem dom i zaraz się przeprowadzam


Po prostu baba zobaczyła w Tobie jakiś potencjał, trochę Cię popchnęła, dostałeś od niej zastrzyk energii życiowej i poszło. Nie ma w tym żadnej magii, ani magicznego środka. Po prostu baba która coś tam w sobie ma, jest najlepszym lekarstwem dla chłopa.
  • Odpowiedz
@Hieronim_Josif_Bruegel: Spojrz na pozytywy, to ze w ogole dochodza do ciebie takie refleksje swiadczy o tym, ze nie jestes skonczonym idioto bez potencjału na dobre zycie. Jedyne co musisz zrobic to zaczac walczyc z samym sobą i robic to co uwazasz za sluszne i doprowadzi do progresji zyciowej, a nie robic tego co podpowiada ci mozg nasączony dopamino.
  • Odpowiedz