Wpis z mikrobloga

@rafalalalaa 4-5 lat temu zaczęliśmy szukac z mężem nowego, wiekszego mieszkania do kupna. Dzwonie na jedno ogłoszenie, agentka nieruchomości, rozmawiamy. Mówi mi „wie pani co, jak tak z panią rozmawiam to szczerze nie wiem czy się to mieszkanie spodoba bo ono jest na niskim parterze”. W mojej głowie „niski parter” to było na poziomie równym z ziemią. Okazało się, że to właśnie mieszkanie w piwnicy ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz