Wpis z mikrobloga

Klasa mojej matki, od kiedy ukończyli liceum, co 5 lat cyklicznie robiła spotkanie klasowe.
Zawsze organizacją zajmowała się jedna kobieta, aż na spotkaniu w 2016 roku oznajmiła, że to ostatni raz, że teraz ma ktoś inny się tym zająć.
I co? Minęło 7 lat bez spotkania, zmiękła i zorganizowała xD
U mnie minęło 10 lat od matury i żadnego spotkania nie było.
Uprzedzam głupiomądrych - jestem na klasowej grupie na fb, mam jakiś kontakt z 3 osobami z klasy, więc gdyby takie spotkanie miało się odbyć, bądź odbyło bez mojej obecności to bym się o tym dowiedział.
Rozmawiałem z jakimiś znajomkami w moim wieku i oni też nie mieli dotąd żadnego takiego spotkania, żeby cała klasa była zaproszona.
#szkola #liceum #dziecinstwo #pytanie
rales - Klasa mojej matki, od kiedy ukończyli liceum, co 5 lat cyklicznie robiła spot...

źródło: 12113352_788216474621343_337245026680530401_o

Pobierz

A Ty miałeś spotkanie klasowe po maturze?

  • Tak 16.4% (38)
  • Nie 83.6% (194)

Oddanych głosów: 232

  • 12
@rales Miałem wiele. Co 5 lat chyba. Na żadnym nie byłem. Wszystkie imprezy organizowała jakaś manipulatorka i za każdym razem gdzieś pieniążki znikały bo się okazywało że na 1/3 rachunków nie było xD

Z tej strony pozdrawiam Panią M. za smykałkę do biznesu i optymalizację rachunkowości.
@rales problemem w spotkaniach klasowych jest to, ze trzeba się tam spotkać z ludźmi z którymi nie chce lub nie mam potrzeby się spotykać, bo jakbym miał owa potrzebę czy chęć to nie potrzebowałbym spotkań klasowych
Próbowałem parę razy coś ogarnąć w ciągu kilku lat po maturze, ale odzew był minimalny, góra 5 osób przychodziło. Odechciało mi się. Aczkolwiek w przyszłym roku mamy 10. rocznicę matury, gdyby ktoś wyszedł z inicjatywą spotkania, to pewnie bym poszedł, bo generalnie mam miłe wspomnienia z tymi ludźmi