Wpis z mikrobloga

#tldr chłop się topił we Wrocławiu w fosie miejskiej, przepraszam za skladnie i błędy ale chciałem to opisać na świeżo i nie mam sily tego redagować, bardzo ciekawy wątek policyjny i nie tylko ( ͡º ͜ʖ͡º) akcja działa się koło 22:30 25.10
Na czerowno miejsce gdzie wpadł do wody i gdzie stałem z krzyczącym policjantem a na zielono miejsce gdzie go uratowali.#wroclaw
#112 #policja

Co za akcja mnie dzisiaj spotkała #!$%@? to nie mam pytań albo mam zbyt wiele. Jadę rowerem we #wroclaw koło fosy od strony Włodkowica patrzę a na zejściu do fosy (od strony Podwala) stoi typ i święci latarkę drąc morde młodyy młodyyyyy, patrzę a od niego może dwa metry coś 'plumka' zaczęli się zbierać ludzie więc szybko pojechałem tam gdzie typ z latarka i się pytam czy to człowiek a on że tak i pytam się czy dzwonił na 112 no co on że jest z policji ale jakoś.mu nie uwierzyłem więc zadzwoniłem, opisałem miejsce i co się dzieje, adrenalina już grubo mi wjechała bo nigdy nie widziałem człowieka który się topi to jest straszne, takie ciche pluskanie bez żadnego odgłosu. Po chwili dzwoni do mnie jakiś numer więc odbieram.
Tutaj opisuje pani gdzie akcja ma miejsce i co się dzieje i zadała kilka pytań
(P) czy może mu pan jakoś pomóc?
(Ja) nie mogę
(P) czy ten człowiek jest przytomny?
(Ja) no ledwo co się rusza!
(P) czy ten człowiek krzyczy?
(Ja) jak ma krzyczeć jak on się ku@#a topi !
Po czym baba do mnie co to ma.znaczyc?! Jakie ku#$a?! Co to za słownictwo?!?!!! I drze mordę no co do #!$%@?, na biegu mówię że przepraszam ale buzuje we mnie adrenalina a ten człowiek ledwo się rusza a pani zachowanie jest nie profesjonalne na co ta kretynka
SAM PAN JEST NIE PROFESJONALNY
XD #!$%@?
Nim złapałem powietrze pani się rozłączyła WTF.
A historia zakończyła się tak że topiący się jakimś cudem trafił bliżej drugiego brzegu a ludzie którzy stali zrobili łańcuszek bo zejście tam jest mega strome i trzech typa wskoczyło po niego i go wyciągnęli bomza.#!$%@? by pod.ten brzeg nie podpłynął z głową w dole a on ruszał wie co raz mniej... i szacun dla.wsystkich którzy złapali się za ręce i przeprowadzili akcję ratunkowa. Tutaj wróce do policjanta koło którego stałem (typ w cywilnych ciuchach, bardzo młody), dziwnie się zachowywał bo jak zapytałem czy dzwonił na 112 to powiedział że on jest z policji a to nie jest odpowiedź na to pytanie i wydawał się niezbyt chętny do dzwonienia na alarmowy co w ogóle wydało mi się podejrzane, jak rozmawiałem z alarmowym to po pierwszym telefonie który wykonałem powiedział
"Policjanty już tam są" ale jedyne co widzę to tłum, żadnych służb jeszcze. Po tym jak dzielni ludzie przeprowadzili akcję ratunkowa, pies domniemany wyszedł na górę i się pytam czy on jest faktycznie z policji a ten pokazuje mi blachę no okeeej.
Dopiero po jakimś czasie pojawiły się pytania co tam robił pies solo co to za posrana akcja i jedyne co mi przyszło do glowy to to że drugi pies się tam wpiereolił do tej fosy a ten chciał to ukryć xD bo wypatrzenie tam przypadkowo tonącego człowieka w nocy jest praktycznie nie możliwe bo to wyglądało jakby ryby się #!$%@? i to delikatnie.
Co do pani z numeru 112 to tak tego nie puszczę bo osoba ta totalnie nie nadaje się do tej pracy, pojechałem na bsgiety tam powiedzieli mi że to numer alarmowy s to podlega pod urząd Wojewódzki i tam należy skargę skierować a zachowaniem tej kobiety byli zaszokowani bo ja się poczułem jakby mnie nauczycielka w gimbazie #!$%@? xD
qaluhilak - #tldr chłop się topił we Wrocławiu w fosie miejskiej, przepraszam za skla...

źródło: temp_file4339674878569520214

Pobierz
  • 94
  • Odpowiedz
@qaluhilak: Tonący mógł np uciekać przed tym policjantem, a jak pies był w cywilu to mogła to być interwencja powiedzmy "nieoficjalna" i nie chciał wzywać wsparcia (mógł być np po % i wtedy nie może podejmować działań jako policjant). Dziwna sprawa
  • Odpowiedz
  • 11
@Boxcutter też tak myślałem ale jestem nie.mal pewny że miał przy sobie broń, stojąc na zboczu miał otwarta palę teleskopowa która się podpierał plus mała bardzo mocna latarka i odznaka przy sobie, czy policjant po służbie nosi takie rzeczy? No możliwe ale to wszystko było bardzo dziwne, poza tym krzyczał do niego per młody, gdyby nie miał co ukrywać a osoba która trafiła.do wody nie była mu znana od razu by zadzwonił
  • Odpowiedz
  • 0
@Hurraoptymistyczny chodzi o to że nie widziałem żadnych jego działań oprócz darcia ryja, bo czas reakcji służb odpowiadałby mojemu zgłoszeniu gdzie przyjechali gdzieś po pięciu minutach a ja wykonałem telefon gdzieś do dwóch minut od kiedy cała akcja się zaczęła
  • Odpowiedz
@qaluhilak: w tamtych okolicach czesto smigaja tajniacy, jeszcze na studiach mnie raz chcieli zawinac z piwerkiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

pewnie młody powiedział 'pa tera' i #!$%@? sie do wody
  • Odpowiedz
@qaluhilak: z tym 112 to nie odpuszczaj
W ogóle to jak jest zorganizowany ten numer to pojabana akcja
najpierw operatorowi 112 trzeba wszystko powiedsiec a później on Cię łączy z dyspozytorem policji/pogotowia/straży i jeszcze raz opowiadaj to samo xd paranoja xd
  • Odpowiedz
na biegu mówię że przepraszam ale buzuje we mnie adrenalina a ten człowiek ledwo się rusza a pani zachowanie jest nie profesjonalne na co ta kretynka

SAM PAN JEST NIE PROFESJONALNY


@qaluhilak: zatrudnij babę na stanowisku wymagającym opanowania emocji i zimnej krwi (_ )
  • Odpowiedz
@chodznapole: dokładnie, miałem akcje tego lata, ziomeczek sobie fest stopę #!$%@?, ale tak fest, ja dzwonię na numer, koleżanki owijają mu te stopę wszystkim co wpadnie w ręce, najpierw kawałek bandaża, ale przesiąka błyskawicznie, dalej jakąś koszula, ręcznik, cokolwiek - wszystko przesiąka dosłownie w kilkanaście sekund, gość - mimo, że kawał świniaka, 190cm, że 140kg żywej wagi także trochę krwi w nim pływa - zbladł jak ściana w dwie minuty, zaczął
  • Odpowiedz
@tusk: tak, finalnie tak, chociaż dochodził do siebie prawie miesiąc. Fartem nie przeciął żadnych ścięgien, chociaż przynajmniej w jednym miejscu stopa była przecięta do kości (tak mu przynajmniej powiedziano podczas szycia - dostał 8 szwów jeśli dobrze pamiętam). Dbaliśmy o tę ranę, dezynfekowalismy i oczyszczaliśmy regularnie żeby żadna infekcja nie wlazła także goiło się jak na psie ;) pozostały blizny jako wspomnienia ran odniesionych w boju.
  • Odpowiedz
@qaluhilak: czyli zarówno policja jak i numer 112 dał dupy, służby które powinny nieść pomoc jak zwykle zawiodły, mój kraj, taki piękny ()
  • Odpowiedz
@qaluhilak: to jak ktoś się topi to najpierw dzwoni się na 112 a potem gościa próbuje wyciągnąć ? xD


@Fejteu: nie. Najpierw sam #!$%@? się do wody i próbujesz gościa wyciągnąć, a jak już zaczniesz się topić razem z nim, to wtedy dopiero dzwonisz na 112.
  • Odpowiedz
się do podejrzanego "młodyyy"


@radziuxd: A myślisz, że jak się zwracja? Jak nikt nie słyszy to "ty #!$%@?", ale przecież tak nie będzie krzyczał w środku miasta.

Pałkę może wyciągnął, w nadziei, że mu poda, więc to o niczym nie przesądza. No i na tajniaków dają raczej takich, którzy wyglądają jak bandyci - jak Szymczyk na przykład, chudziaków dają do patroli umundurowanych, ale z braku kadr - wszystko możliwe.
  • Odpowiedz