Wpis z mikrobloga

@marcinnn: nie może przyjmować jako kardiolog, ale czasem leczenie kardiologiczne, endokrynologiczne, diabetologiczne z powodzeniem prowadzą interniści to program opieki koordynowanej czy jakoś tak to się nazywało, jeżeli nie będzie czegoś wiedział, albo będzie miał problem z leczeniem wysyła do tych specjalistów i tak każdy z tych specjalistów ma specjalizacje z chorób wewnętrznych + konkretna specjalizacja
@paakcer: @Wjolka a czy to powinno być gdzieś zaznaczone, że to nie jest "pełny kardiolog"? Trochę przybliżę sytuację. Umówiłem się przez PZU do kardiologa w centrum medycznym PZU(było zaznaczone, że kardiolog. Nawet na tabliczce w centrum medycznym było napisane kardiolog, zero wspomnienia o interniście), bo potrzebowałem badań i opinii lekarza. Cała wizyta była poprowadzona byle jak, facet w ogóle nie próbował zrozumieć problemu i dlaczego do niego przychodzę. Wykonał badania dodatkowo
@marcinnn Nie powinien być tytułowany kardiologiem lekarz bez ukończonego egzaminu i pełnego szkolenia specjalizacyjnego. To już rola przychodni by o to zadbać (bo podejrzewam że na pieczątce lekarz nie kłamał że ma spec z kardiologii).

Kwestia poradni przyszpitalnych jest jasna - po roku szkolenia możesz przyjmować w poradni i jest to element kształcenia zawodowego. Tak samo dopuszczone jest to w opiece prywatnej/nfz poza miejscem robienia specjalizacji.

Inna sprawa że opinia lekarza nie
@marcinnn: nie wiem w jakim wieku był ten lekarz chociaż to teoretycznie nie robi różnicy, może jest w trakcie specjalizacji z kardiologii i przyjmuje już jako kardiolog, echo technicznie może zrobił i dobrze, jak masz zdjęcia w sensie wydrukował zdjęcia podczas echo to zawsze coś tam masz, jeżeli tylko ten opis jak mówisz na kolnie napisany no to troche słabo, możesz zawsze zgłosic jakieś zażalenie do PZU nie wiem jak to