Aktywne Wpisy
spawngdapl +6
Właśnie spędzam ostatnią noc w hotelu przed powrotem do #uk. To były moje pierwsze wakacje od prawie pięciu lat. Przez dwa tygodnie podróżowałem po europie. Byłem łącznie w 4 krajach i 9 miastach. Zajadałem się pysznym jedzeniem. Zrobiłem sobie piercing. Wypiłem mega dużo fajnych piwek. Spaliłem kilka lolków w Holandii. Poznałem mega sporo fajnych osób z którymi planuje utrzymywać kontakt. Ogólnie odżyłem. Polecam każdemu z was takie spontaniczne #podroze bez planu.
Kumpel zamówił jakiś miesiąc temu prawie 100 ton gnoju żeby sobie rozrzucić po polu. Wyładowali mu to na jego kawałku w trzech dużych kupach (hehe), tuż przy polnej drodze do lasu. Tak było wygodniej dostawcom i nikomu szczególnie nie przeszkadzało a pomimo zapachu całość sprawnie wkomponowała się w wiejski krajobraz więc tak sobie spokojnie przez niemal miesiąc leżała. Do wczoraj, bo rano dostaję telefon od innego kolegi i słyszę:
- Mordo, nie wyobrażasz co się #!$%@?ło
No nie wyobrażałem sobie co się #!$%@?ło, więc pytam:
- Co się #!$%@?ło?
W odpowiedzi dostaję:
- <Imię kumpla> #!$%@? z pola 60 ton gnoju.
Trochę się przestraszyłem, bo zacząłem się obawiać czy ja aby nie jestem jeszcze #!$%@? po poprzednim wieczorze, ale dosyć szybko uzmysłowiłem sobie, że trzema piwami raczej do takiego stanu doprowadzić się nie można a ziomek nie żartuje i faktycznie ktoś w jedną noc #!$%@?ł kumplowi 60 #!$%@? ton gnoju XD
W przełożeniu na pieniądze to jakieś 4 tysiące złotych, pod tym względem nie ma tragedii, gorzej, że po ostatnim deszczu droga zrobiła się mocno błotnista a nadają kolejne deszczowe dni więc będzie bardzo duży problem z przywieziem kolejnego śmierdzącego towaru. Na miejscu gdzie gówniane złoto się znajdowało widać było ślady ogromnego bieżnika, więc ktoś musiał używać tam naprawdę dużego sprzętu (co zresztą tłumaczy jak złodziej uwinął się w jedną noc, widłami by tego raczej nie ogarnął) ale nie wiadomo dokąd prowadzą, bo jak wspominałem droga jest mocno błotnista i jeździ tam naprawdę wiele osób, ślady kompletnie się zatarły.
Dodatkowo w naszym rejonie pola znajdują się dosyć daleko od domów więc nikt nic nie widział, a jeżeli widział, to często zdarza się, że ludzie pracują w polu mocami, widok świateł nikogo szczególnie by nie zdziwił.
Policja rozkłada ręce, bo w sumie to co mogą zrobić skoro nie ma żadnych śladów ani podejrzanych?
Ja rozumiem, że mamy ciężkie czasy ale żeby kraść gówno? Czuję się jakbym był w jakimś live action odcinku South Park XD
Zdjęcie gnoju z Google bo czemu miałbym zrobić zdjęcie skoro gnoju nie ma? XD
#heheszki #kradno #gownowpis
@AnimalMotherPL0: chyba trzeba rozrzucic w ciągu 24h, jeśli dobrze przepis kojarzę.
40 ton pozostałego gnoju.
@A_R_P: 24h chyba dotyczy że po takim czasie od rozrzucenia trzeba przeorać
@AnimalMotherPL0:
A to #!$%@?. Umorzenie pora na CSa.
Wziąłbym przynajmniej podjechał zobaczył, czy na najbliżej drodze nie ma jakichś kamer. Może coś nagrały. Można też wyciągnąć kto tam był po lokalizacji telefonu. No ale to pan policjant musiałby coś zrobić, pan prokurator dziura w dupie musiałby coś zrobić...
Ogólnie za dużo do robienia. Lepiej
Mogą nie mieć dowodów, że ktoś coś zrobił, ale będą mieli w aktach na przyszłość a może ktoś z Was go przyłapie na gorącym uczynku w przyszłości.
Przecież tak nie będzie. Prokurator nie będzie się pochylał nad sprawą Mietka z Pcimia Dolnego, któremu ukradli gówno.
Niestety ale mam najgorsze zdanie o polskim wymiarze sprawiedliwości.