Aktywne Wpisy
xena_x +20
Z mojego doświadczenia samotni mężczyźni po 30-stce są gorszym sortem na rynku matrymonialnym .
Wysokiej jakości mężczyzna szybko znajdzie sobie kobietę od momentu kiedy zaczyna się wiek randkowania czyli od 18l. przez kolejne 10 lat, do max. 28l. Tacy są zwykłymi, autentycznymi kolesiami którzy nie udają kogoś kim nie są. Nigdy nie czytali porad PUA i innego bullshitu więc kobiety widzą w nich szczerość.
jak chłop nie miał żadnej dziewczyny to lepiej się z nim nie zadawać bo to oznacza że ma jakieś braki. Większość chlopow po 30stce ktorzy byli sami:
- nie potrafili zadbac o swoj wyglad, wygladali niechlujnie, mieli obleśny zarost, zero wyczucia stylu, ubierali się w dziwne ubrania.
Wysokiej jakości mężczyzna szybko znajdzie sobie kobietę od momentu kiedy zaczyna się wiek randkowania czyli od 18l. przez kolejne 10 lat, do max. 28l. Tacy są zwykłymi, autentycznymi kolesiami którzy nie udają kogoś kim nie są. Nigdy nie czytali porad PUA i innego bullshitu więc kobiety widzą w nich szczerość.
jak chłop nie miał żadnej dziewczyny to lepiej się z nim nie zadawać bo to oznacza że ma jakieś braki. Większość chlopow po 30stce ktorzy byli sami:
- nie potrafili zadbac o swoj wyglad, wygladali niechlujnie, mieli obleśny zarost, zero wyczucia stylu, ubierali się w dziwne ubrania.
Do końca swoich dni będę stał na straży prawdy na temat absurdalnie i groteskowo przewartościowanych pieprzonych mieszkań i nieruchomości w Polsce, ponieważ jako jeden z nielicznych jestem świadomy, że w Polsce 90 procent landlordów to obrzydliwe staruchy, które całe życie się ślizgały i mają dwie lewe ręce do wszystkiego, jedyne co doprowadziło do zgromadzenia w ich rękach tego majątku to obrzydliwy, wypaczony system.
Polska jest krajem, w którym leniwe, nieudaczne staruchy obżerają się i obrastają w tłuszcz na garbach młodych, ciężko tyrających osób, które muszą albo bulić landlordowskiej jegomości kasę za wynajem, albo kupić ten kloc z betonu za kilkaset k co jest moim zdaniem kompletnym absurdem. Cały kraj, jego szkielet, struktura jest skonstruowana na wyzysku młodych i lenistwie starych, obleśnych januszy i grażyn, którzy nie potrafiliby odczytać prostego wykresu i w sumie to niczego by nie potrafili oprócz picia wódki z innymi staruchami, gdy kasa młodych wartko płynie im do kieszeni.
Nie pogodzę się z tym systemem, że starzy nic nie musieli potrafić, a młodzi muszą się uczyć, edukować całe życie i tyrać na jaśnie Januszowe, opasłe doopsko.
Politycy,
Polska jest krajem, w którym leniwe, nieudaczne staruchy obżerają się i obrastają w tłuszcz na garbach młodych, ciężko tyrających osób, które muszą albo bulić landlordowskiej jegomości kasę za wynajem, albo kupić ten kloc z betonu za kilkaset k co jest moim zdaniem kompletnym absurdem. Cały kraj, jego szkielet, struktura jest skonstruowana na wyzysku młodych i lenistwie starych, obleśnych januszy i grażyn, którzy nie potrafiliby odczytać prostego wykresu i w sumie to niczego by nie potrafili oprócz picia wódki z innymi staruchami, gdy kasa młodych wartko płynie im do kieszeni.
Nie pogodzę się z tym systemem, że starzy nic nie musieli potrafić, a młodzi muszą się uczyć, edukować całe życie i tyrać na jaśnie Januszowe, opasłe doopsko.
Politycy,
Już w gimnazjum tak miałem, ze każdy się z kimś kolegował, każdy klepał jęzorem i miał znajomych, wychodził grać w piłkę czy pochodzić i pogadać, a ja nie. To było dal mnie niepojęte, że ludzie tak robią. Że to się dzieje na moich oczach, a ja nie biorę w tym udziału. Niby lubiłem się z ludźmi, ale nasza relacja umierała wraz z ostatnim dzwonkiem. Przez cały okres edukacji, aż po koniec studiów, nigdy się z nikim nie spotkałem po zajęciach, wieczorem. Może się czasem zdarzyło, że rozmowa przez fb wyjątkowo zeszła na temat inny niż szkoła, ale co ja mogłem powiedzieć, poza waleniem ściemy.
Rozumiałem, że odstaję, że jestem poza ich światem, że jestem w mentalnie innym miejscu. I tak jest ciągle. Nic się nie zmieniło. Bliżej mi już do 30. a ja ciągle żyję jak małe dziecko na rodzinnym zadupiu, które niewątpliwie miało duży wpływ na moje #!$%@?, gdyż rodzice całą szkołę wozili mnie do miasta, co uniemożliwiało spontaniczne koegzystowanie z "kolegami". Dzisiaj jestem pełnoletnim dzieckiem z przyzwoitą robotą zdalną, co jeszcze bardziej mnie wyalienowało i sam już nie wiem, czy kiedykolwiek wyjdę z zadupia i zacznę żyć zamiast wegetować.
#przegryw #samotnosc ##!$%@?
@ToJestNiepojete: To chyba najgorsze jest. Odkąd pamiętam, wszyscy dostawali jakieś wiadomości, musieli odbierać telefon od kogoś albo gdzieś zadzwonić a ja nigdy nic. Aż wstyd czasami telefon wyciągać przy ludziach a tam zero smsów, zero wiadomości z messengera, snapchata czy instagrama albo innego gówna. Aż czuję się czasami jak jakiś kosmita.
Niczego więcej w życiu nie potrzeba
@ToJestNiepojete: #!$%@? by sie udało, gdybyś miał potencjał na posiadanie życia towarzyskiego to nawet teraz znalazłbyś se kolegów. Przestań płakać za tą zmarnowaną szansą, bo nigdy jej nie miałeś. To jak wygląda twoje życie jest ukartowane przez geny od chwili poczęcia i nie możesz nic z tym zrobić.