Wpis z mikrobloga

Nigdy nie korzystałem, choć wiele razy z ciekawości przeglądałem. Ogłoszenia erotyczne. Z dawien dawna, kumple często na kawalerski zamawiali na striptiz albo z roksy albo z odlotów. I było git. Wszyscy zadowoleni, nikomu się krzywda nie działa. Ale nie, jednak jakiemuś cwelowi spod znaku #pis musiało się nie spodobać, że inni robią dobrą kasę. Tym sposobem prokuratura pis zrobiła wielkie zamknięcie największego serwisu z #diva w Polsce. Na jej miejsce powstało oczywiście setki nowych (nie sprawdzonych) czyli biznes po prostu poszedł w odłamki. I to tylko dlatego, że jakiś pedał dupodaj miał kolegę w piśśdzie który miał taką moc sprawdzą a przy okazji sam miał w tym biznes! Pewnie jakiś podciotek zera. Ja się pytam komu to przeszkadzało, kiedy wszystko było w jednym miejscu i na sprawdzonej pozycji? #roksa #garsoniera #prostytucja #porno
  • 2