Wpis z mikrobloga

Żółta kartka dla władz #warszawa #krakow #wroclaw - nie przewidzieli wysokiej frekwencji na nowych osiedlach, nie przeorganizowali granic obwodów wyborczych i stąd kolejki. U mnie w komisji lokal był beznadziejnie zorganizowany, ciasny (mimo, że szkoła duża), po 30 minutach czekania w kolejce okazywało się, że w sumie to kolejka jest tylko do stanowiska z adresami z jednej ulicy podczas gdy do reszty hula wiatr.
Akcja opozycji "pilnuję wyborów" też była wtopą - zamiast doświadczonych ludzi z Urzędu Miasta (którzy przecież i tak byli anty-pis) siedzieli ludzie może mający dobre chęci, ale widać, że nie ogarniali.
Było też sporo ludzi, którzy oddawali głosy chyba pierwszy raz w życiu - nie byli w stanie zrozumieć faktu, że w jednym budynku są dwie komisje i trzeba się zorientować gdzie iść.
#wybory
  • 7