Wpis z mikrobloga

Tydzień temu biegłem se dyszkę, jakiś miras po zobaczeniu wykresu tętna spytał czy warto było, po tygodniu mogę powiedzieć, że nie, nie było xD nadal nie doszedłem do siebie, wyspać się nie mogę, HRV ciągle spada z dnia na dzień, plecy mi obsypało syfami xD bieganie to powłóczenie nogami przy 130ud/min bo na większą intensywność nie daje rady wejść. Dopiero dzisiaj jako tako już dało się coś pobiegać, ale nogi nadal bolały, ni to baza, ni to tempo, powiedzmy, że jakaś zabawa biegowa wyszła. Kurcze nie wiem czy to kwestia dystansu czy tego, że naprawdę poleciałem na grubo w tym biegu, w tym sezonie najgrubiej mimo, że wynik nie oddał, fizycznie może nie byłem w idealnej formie, ale psychicznie to absolutny top tego dnia był

#bieganie
Soothsayer - Tydzień temu biegłem se dyszkę, jakiś miras po zobaczeniu wykresu tętna ...

źródło: 393182120_1676654862818570_5563049112882475466_n

Pobierz
  • 2