Wpis z mikrobloga

Wśród ludzi, którzy świadomie wzięli życie w swoje ręce [...] przewlekła depresja nie występuje. Ci ludzie mają zwykle życie trudniejsze niż przeciętne, ryzykują daleko więcej i ponoszą koszty swojego trybu życia, mają więc swoje dni załamania, zmęczenia, smutku, przygnębienia. Ale depresji nie mają. Przeciwnie, chęć do życia jest na ogół duża i silna, a po gorszych okresach szybko wraca.

Depresja – trwała i przewlekła – jest za to powszechna tam, gdzie ludzie uprawiają konformizm życiowy, robią co im się każe, pracują tam gdzie ich przyjmą, żenią się z tym, kto ich zechce, przestrzegają norm społecznych. Są tak zwanymi normalnymi ludźmi.

Moja teoria na dziś jest taka, że depresja to skutek odkładania pytań „kim jestem i czego naprawdę chcę” na później. Bo zdecydowana większość ludzi zakłada, że zna prawidłowe odpowiedzi na te pytania.


#depresja #psychologia #rozwojosobisty
  • 6
Przepraszam że zmiany strukturalne w moim mózgu nie pozwalają mu wziąć życie w swoje ręce XD


@KrwawyPacyfista: Zmiany strukturalne zabraniają Ci zmusić się do podjęcia jakiegoś działania? Nie możesz się chociaż zmusić do żadnej aktywności?
Pomijając to wszystko, czym różni się zmuszanie do aktywności od wymuszonego miejsca pracy czy małżeństwa, które podałeś jako przyczynę depresji ?


@cor1sto: Różnica polega na tym, do czego dane "zmuszanie" prowadzi. Temat depresji niestety nie jest mi obcy, ale zdecydowanie zgadzam się z tym cytatem, który podałem - bo widzę to właśnie po sobie. Zmuszanie do małżeństwa czy pracy nie jest aktywnością, która może doprowadzić Cię do szczęścia (chyba, że pokochasz