Wpis z mikrobloga

OK. jeszcze raz, poniżej różne warianty (w zaokrągleniu), jeden z nich będziemy widzieć w poniedziałek po wyborach. 2 skrajne warianty (1 i 4) są mało prawdopodobne, a najbardziej prawdopodobny wariant 3, to największy hardkor na najbliższe miesiące a może i lata. Jakie plany ma opozycja?

1. pis <185, reszta 276
2. (pis>185 +konfa) <230
3. pis 200, konfa 30
4. pis 210, kotłownia 40 (20z40 to PSL)

Opcja 1 to całkowita defensywa pis, gdzie bronić się mogą tylko przez TK, walka o TVP na całego, ale raczej "pokojowe" oddanie władzy opozycji
Opcja 4 to pis-light z PSLem i uspokojony z dokupionymi pojedynczymi głosami z RN czy lewicy jeśli będzie brakować. Konfa nikomu niepotrzebna
Opcja 2 to to "zwycięstwo" opozycji i otwieranie szampana. Tylko jaką realną władzę ma taka opozycja do wyborów prezydenckich? @xDawiDx jak przejąć RMN bez nowelizacji ustawy? Jak długo taka władza może się utrzymać przy wetującym prezydencie
Opcja 3 - najbardziej prawdopodbna. To co połączy Pis i konfę to walenie w UE. W porównaniu do ostatnich lat, to pis był lajtowy do tego co nas czeka

Opcja 5 gdzie konfa blokuje jedną i drugą stronę jest bezsensu, bo prowadzi do przyśpieszonych wyborów po których wrócą pod próg. Muszą się opowiedzieć za koalicją techniczną od lewa do prawa żeby rozwalić pis (opcja 1, więc mało prawdopodobna), albo za pisem (opcja 3)

#wybory #polityka
  • 2
@mrzk: Przyspieszone wybory to bzdura, do 2025 nawet nie ma mowy.
Optymalnie dla opozycji żeby mieli 245+ głosów, wtedy ci co z nią weszli niechętnie się sprzedadzą - będą mieli nadzieje na świeże stołki za nowej władzy.
PIS+PSL też raczej nierealne, prędzej hołownia. PSL to stara partia, Kaczyński nie będzie w stanie ich rozebrać jak gowina czy LPRu.
@mrzk: PSL nie pójdzie na koalicję z pisem. Na wsiach pis wchłania PSL i zwalcza jak może i ludowcy wiedzą, że pójście w koalicję oznacza dla nich śmierć. Jeżeli pisowi zabraknie kilku do powiedzmy parunastu głosów do większości to weźmie sobie posłów konfederacji (bez koalicji). Po prostu kupi ich za stanowiska. Jeżeli będzie brakowało więcej niż kilkunastu, to będzie koalicja pis+ konfederacja, gdzie konfederacja dostanie iluzoryczny wpływ na politykę (np ministerstwo